Sekretarz stanu USA Antony Blinken spotkał się w sobotę na indonezyjskiej wyspie Bali ze swoim chińskim odpowiednikiem Wangiem Yi. Wezwał Chiny do potępienia rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Blinken podkreślił, że trudno jest być „neutralnym” w konflikcie, w którym istnieje wyraźny agresor, lecz nawet gdyby było to możliwe, to “nie wierzy, że Chiny działają w sposób neutralny”. “Jesteśmy zaniepokojeni sojuszami ChRL z Rosją” – powiedział, cytowany przez portal brytyjskiego dziennika The Guardian.

Sekretarz stanu USA przekazał, że on i Wang omówili szereg kontrowersyjnych kwestii, od ceł, handlu i praw człowieka, po Tajwan i spory na Morzu Południowochińskim.

Blinken wezwał też Chiny do potępienia rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Rozmowy Blinkena z Wangiem odbyły się dzień po zakończeniu spotkania ministrów spraw zagranicznych G20 na indonezyjskiej wyspie Bali. W szczycie wziął także udział szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow.

Zobacz także: Bojkotowany Ławrow przedwcześnie opuści szczyt G20

We wtorek wiceszef chińskiego MSZ Ma Zhaoxu oświadczył w rozmowie z rosyjskim ambasadorem w Pekinie Andriejem Denisowem, że Chiny są skłonne wzmocnić strategiczną koordynację z Rosją oraz dalszą współpracę w formułach wielostronnych, m.in. w grupie G20.

Jak informowaliśmy, prezydent Chin Xi Jinping oświadczył w czerwcu, że współpraca chińsko-rosyjska umacnia się. Podkreślił, że w najbliższych miesiącach można liczyć na rekordową wymianę handlową między obydwoma krajami.

Podawaliśmy, że w czasie czerwcowej rozmowy z Władimirem Putinem przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping oświadczył, że „Rosja ma prawo bronić swoich interesów”. „Chiny chcą dążyć do stałego i długoterminowego rozwoju pragmatycznej współpracy dwustronnej. Chiny są gotowe wzajemnie wspierać Rosję w kluczowych interesach i sprawach o najwyższym znaczeniu, takich jak suwerenność i bezpieczeństwo, a także [osiągnąć] ściślejszą współpracę strategiczną” – powiedział.

Zobacz także: Xi odrzucił zaproszenie Putina? Kreml zaprzecza

Zaledwie dzień po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę, Xi Jinping podkreślił, że konflikty interesów powinny być rozwiązywane z poszanowaniem suwerenności i integralności terytorialnej wszystkich państw, co odnoszono wówczas do Ukrainy. Z drugiej strony Pekin nie przyjął, ani nie poparł żadnych sankcji przeciwko Rosji oraz zwiększył wymianę handlową, szczególnie skup rosyjskiej ropy po okazyjnej cenie.

Chińscy politycy, a szczególnie media, od miesięcy obciążają też winą za wybuch konfliktu USA, twierdząc, że Waszyngton dążył do rozszerzenia swoich wpływów na „miękkim podbrzuszu Rosji” za pomocą Ukrainy. Jednocześnie jednak Chińczycy nie zdecydowali się na udzielanie wysiłkowi zbrojnemu Rosjan wsparcia materiałowego, finansowanego, czy tym bardziej operacyjnego.

Zobacz także: WaPo: Chiny chcą pomagać Rosji, nie narażając się na sankcje

theguardian.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply