Przyczyną wypadku było najechanie na leżący na jezdni ostry przedmiot.
W czwartek prokuratura ujawniła opinię biegłych w której stwierdzono, że do wypadku doszło po “najechaniu samochodu BMW na leżący na jezdni przedmiot, w wyniku czego, doszło do przebicia opony prawego tylnego koła i spadku ciśnienia powietrza w oponie”. Spowodowało to utratę “stateczności kierunkowej samochodu, zarzuceniem pojazdu i przemieszczeniem na prawe pobocze jezdni”.
Biegli uznali też, że we fragmencie opony doszło do rozdzielenia materiału. Miało ono powstać “w wyniku penetracji od zewnątrz do wnętrza opony płaskiego przedmiotu o nieregularnych krawędziach szerokości ok. 10 mm”.
“Przebicie czoła opony w trakcie jazdy pojazdu doprowadziło do oddzielenia czoła bieżnika od opony i w efekcie do jej rozerwania. Zdaniem biegłych wniknięcie przedmiotu było przyczyną jej uszkodzenia, a zarazem przyczyną wypadku” – stwierdziła prokurator Lidia Sieradzka z Prokuratury Okręgowej w Opolu.
TVP Info / Kresy.pl
Z raportu bieglych wynika, ze orginalne opony do tego samochodu zostaly ukradzione przez serwis, a na ich miejsce zalozono oponu kupione na pchlim targu z nalewanym bieznikiem. Oryginalne opony posiadaja warstwe stalowych siatek, ktora jest w stanie wytrzymac pocisk karabinowy. (Chyba malokalibrowy, a nie np. Mosina 7.62×54 czy wiekszy) Ponadto, nawet w wypadku przebicia, w scainkach opony sa zainstalowane twarde wkladki, ktore nie zmniejszaja zasadniczo wysokosci opony i pozwalaja kontynuowac dalsza jazde. Ubytek powietrza w oryginalnej oponie nie moze spowodowac rozerwania sie jej na czesci. Eksplozja prawej tylnej opony spowodowla zarzucenie tylu samochodu na LEWE pobocze. Nastepnie, reakcja kierowcy spowodowala obrot samochodu o 360 stopni i jego miekkie ladowanie na prawym poboczu. Nie wiem czemu ten raport bieglych kojarzy mi sie wyraznie z raportem General Anodiny.
Raport źle ci się kojarzy, bo Anodina napisała w raporcie to, co wynikalo z posiadanych danych, a omawiany raport wiele rzeczy przemilcza. Przedmiot na jezdni nie powinien zniszczyć opony, a nawet jej przebić, a nawet gdyby przebił, to nie powinno dojść do jej rozerwania. Brak informacji, dlaczego doszło do rozerwania opony.
Lesiu – Brak informacji dlaczego doszło do rozerwania opony – nie znaczy, że opona “eksplodowała”. Widzę jeszcze twoje nowe odkrycie – códowny obrót samochodu o 360 stopni, które uratowało prezydenta! Pewnie od dzisiaj w każda miesięcznicę wypadku będziesz się kręcił jak derwisz przed portretami wielkich wodzów: Dudusia i Erdogana.