Przewodniczący białoruskiej Komisji Parlamentarnej ds. Edukacji, Kultury i Nauki oświadczył, że Polska powinna przeprosić za swoje winy wobec Białorusinów.
Igor Marzaliuk, wywiadzie, jaki udzielił Radiu Swoboda, stwierdził, że Polska w celu ustanowienia normalnych międzypaństwowych relacji, powinna przeprosić Białoruś za grzechy przeszłości, w tym za zbrodnie Romualda Rajsa “Burego”.
Marzaliuk odniósł się przede wszystkim do tematu czczenia żołnierzy AK na Białorusi. Jego zdaniem jest to sprawa problematyczna.
ZOBACZ TAKŻE: Polacy na Białorusi obchodzili rocznice starcia AK z NKWD
Polska wymaga od naszych liderów upamiętniania Armii Krajowej. Gdyby oni zgodnie walczyli z nami przeciw Hitlerowi, to czemu nie. Ale fakty mówią inaczej. Oni [Armia Krajowa – red.] plądrowała i niszczyła nasze wsie. Dochodziło do otwartych ludobójstw Litwinów i Białorusinów, na przykład, w obwodzie grodzieńskim – twierdzi białoruski parlamentarzysta.
Igor Marzaliuk przywołał przy tym Romualda Rajsa “Burego”. Twierdzi on, że polski żołnierz używał niemieckich metod: palił ludzi. Jego niedawna rehabilitacja to naplucie w duszę Białorusinom.
Poseł stwierdził także, że marsz pamięci Żołnierzy Wyklętych zorganizowany w Hajnówce, miał upamiętniać właśnie “Burego”. To wzbudziło oburzenie miejscowych Białorusinów. Ale “Bury” nie jest jedynym takim “bohaterem”. Nadszedł czas, aby zatrzymać ich gloryfikację i zmyślanie dowodów ich niewinności – twierdzi Mazaliuk.
Poseł na pytanie o przyszłość stosunków białorusko-polskich i czy mogą ułożyć się pozytywnie stwierdził: A dlaczego nie? Nie wzywam do zemsty. Wzywam do prostej sprawiedliwości. Myślenia. Polacy muszą tylko poprosić o wybaczenie.
Kresy.pl / nn.by
Co tak cicho? Czyżby była zgoda na przeprosiny?
nie można napluć w duszę komuś, kto jej nie ma. Ciekawe czy ten gość ma tak wyprany mózg sowiecką propagandą, czy cynicznie łże jak prawdziwy komunista.