Białoruska opozycja z zadowoleniem przyjęła informację, że większość posłów w Parlamencie Europejskim jest przeciwna zaproszeniu na unijny szczyt do Pragi Aleksandra Łukaszenki. W białoruskich mediach cytowana jest wypowiedź polskiego eurodeputowanego Jacka Protasiewicza, że białoruskie władze przykładają zbyt małą wagę do wprowadzania demokratycznych reform.

Lider Białoruskiego Frontu Narodowego Lawon Borszczewski powiedział Polskiemu Radiu, że kraje Unii Europejskiej powinny surowiej oceniać działania białoruskich władz i więcej wymagać od prezydenta Łukaszenki. Zdaniem Borszczewskiego niedopuszczalne jest aby na Białorusi wciąż zamykano ludzi do więzienia za poglądy polityczne. Zdaniem białoruskiego polityka Unia Europejska prowadząc dialog z władzami w Mińsku doprowadza do sytuacji, w której większość obywateli sądzi, że będąc lojalnymi wobec reżimu zyskują wyższą stopę życiową. Białoruska opozycja domaga się ustąpienia prezydenta Łukaszenki i rozpisania przedterminowych wyborów.

IAR/mb

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply