Białoruska opozycja w telewizji

W białoruskiej telewizji państwowej zaczęły ukazywać się informacje dotyczące działalności organizacji opozycyjnych. Jak twierdzą białoruscy opozycjoniści, wcześniej państwowe środki przekazu udawały, że opozycja nie istnieje.

Lider ruchu „O Wolność” Aleksander Milinkiewicz zwraca uwagę, że informacje pojawiające się w państwowej telewizji prezentują opozycję w złym świetle. “Jesteśmy pokazywani jako środowisko marginalne i skłócone” – twierdzi Milinkiewicz.

Dwa reportaże, które jako pierwsze ukazały się w państwowych mediach, sugerowały, że opozycja na Białorusi jest finansowana ze środków zagranicznych, których podział odbywa się bez jakiejkolwiek kontroli. Białoruska opinia publiczna dowiedziała się również, że opozycjoniści są skłóceni i podzieleni na zwolenników i przeciwników współpracy z władzami.
Zdaniem Aleksandra Milinkiewicza, jego ugrupowanie pokazuje się jako to, które może współpracować z prezydentem Aleksandrem Łukaszenką tylko po to, żeby zdyskredytować samego Milinkiewicza i jego współpracowników w oczach innych opozycjonistów. Milinkiewicz uważa, że tego typu działalność osłabia rolę opozycji zarówno na Białorusi, jak i w kontaktach z partnerami z Unii Europejskiej.

IAR/mb

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply