Od niedzieli 1 listopada br. Białoruś wprowadza znaczące ograniczenia dla obcokrajowców chcących wjechać do kraju. Faktycznie oznacza to dla nich zakaz wjazdu, z wyjątkiem m.in. dyplomatów, kierowców ciężarówek, bliskiej rodziny Białorusinów oraz posiadaczy zezwoleń na pobyt i Rosjan w drodze do Rosji.

W sobotę poinformowano, że białoruski rząd podjął decyzję o wprowadzeniu od dnia 1 listopada br. ograniczeń dotyczących przekraczania granic państwa. Oficjalnie, ma to być związane z pandemią koronawirusa.

Komunikat w tej sprawie zamieszczono na oficjalnej stronie Państwowego Komitetu Pogranicznego Republiki Białoruś. Poinformowano w nim, że od niedzieli białoruskie władze tymczasowo zawieszają możliwość wjazdu do kraju dla cudzoziemców i bezpaństwowców. Nie sprecyzowano jednak, jak długo miałoby to obowiązywać. Ograniczenia dotyczą drogowych, rzecznych i kolejowych przejść granicznych, a także punktów o uproszczonej procedurze przekraczania granicy.

Zakaz wjazdu do kraju nie dotyczy 12 kategorii osób, w tym m.in.: posiadaczy paszportów dyplomatycznych lub służbowych, członków oficjalnych delegacji, kierowców realizujących transportowe przewozy międzynarodowe, osób zapewniających międzynarodową pomoc humanitarną, najbliższych członków rodzin obywateli Białorusi czy posiadaczy zezwoleń na pobyt czasowy lub stały oraz pozwoleń na pracę.

Z ograniczeń wyłączeni są także obywatele rosyjscy, przejeżdżający tranzytem przez Białoruś do Federacji Rosyjskiej. Nie dotyczy to również przejeżdżających przez Białoruś obcokrajowców zgodnie ze specjalnym białorusko-ukraińskim porozumieniem, dotyczącym zasadniczo osób zatrudnionych w różnej formie przy elektrowni w Czarnobylu i strefie zamkniętej.

Ponadto, wprowadzane restrykcje nie dotyczą osób przylatujących na lotnisko międzynarodowe w Mińsku.

W przypadku obywateli Białorusi, a także obcokrajowców będących dla Białorusinów najbliższymi członkami rodziny i posiadacza pozwoleń na pobyt, przyjeżdżających do kraju z państw ze specjalnej listy krajów uważanych za epidemicznie zagrożone, muszą odbyć 10 dniową kwarantannę. Nie dotyczy to m.in. dyplomatów i pracowników misji dyplomatycznych, kierowców transportu międzynarodowego, załóg samolotów czy pociągów oraz osób fizycznych wracających z podróży służbowej.

Przypomnijmy, że już wcześniej, tj. w czwartek, Białoruś niespodziewanie i bez wyjaśnienia zamknęła granice dla osób przyjeżdżających z Polski, Litwy, Łotwy i Ukrainy. Dopiero wieczorem tamtego dnia władze w Mińsku poinformowały, że ma to związek z epidemią koronawirusa. Ograniczenia te nie dotyczyły dyplomatów, kierowców ciężarówek oraz członków załóg międzynarodowych pociągów. Jak podano, przejście graniczne na międzynarodowym lotnisku w Mińsku działa bez ograniczeń. Terytorium Białorusi można było od tamtego czasu bez przeszkód opuścić, ale pogranicznicy informowali wyjeżdżających, że nie będą mogli wrócić. Wcześniej w czwartek Aleksandr Łukaszenko nakazał „wzmocnienie granicy” z Polską, Ukrainą i państwami bałtyckimi, przy czym groził takimi działaniami już w ubiegłym miesiącu, obwiniając te kraje o stwarzanie zagrożenia dla bezpieczeństwa Białorusi.

Przypomnijmy, że podczas pierwszej fali epidemii koronawirusa Aleksandr Łukaszenko krytykował zamykanie granic przez inne państwa. Białoruś nie zdecydowała się wówczas na taki krok, podobnie jak na większość ograniczeń wprowadzanych w innych krajach.

gpk.gov.by / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply