Władze w Mińsku pozytywnie zareagowały na zawieszenie przez UE sankcji wizowych wobec Uładzimira Makieja, szefa białoruskiego MSZ. Decyzję która umożliwi Makiejowi udział w listopadowym szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie została podjęta w trakcie spotkania szefów dyplomacji 27 krajów w Luksemburgu.

Rzecznik prasowy białoruskiego MSZ Andrej Sawinych powiedział Polskiemu Radiu, że decyzja o zawieszeniu sankcji wobec ministra Makieja ma konstruktywny charakter i jest krokiem w dobrym kierunku. „Tylko poprzez kontakty i dialog oparty na wzajemnym szacunku można uregulować istniejące rozbieżności” – stwierdził Sawinych.
Tymczasem Anatolij Labiedźka, lider opozycyjnej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej w rozmowie z Polskim Radiem stwierdził, że w tej stuacji traci sens lista przedstawicieli białoruskiego reżimu objętych unijnymi sankcjami. „W sprawie Makieja dla mnie może być tylko jedno wytłumaczenie..Sankcje wobec ministra zostały zawieszone w zamian za wypuszczenie białoruskich więźniów politycznych” – stwierdził Labiedźka.
Uładzimir Makiej został wpisany na listę ponad 250 białoruskich polityków i biznesmenów objętych sankcjami wizowymi w styczniu 2011 roku. Stało się to zaraz po rozpędzeniu przez białoruskie służby specjalne opozycyjnej demonstracji zorganizowanej po wyborach prezydenckich.
Unia Europejska domaga się wypuszczenia na wolność i rehabiltację białoruskich więźniów politycznych. W sumie w białoruskich więzieniach przebywa obecnie około 10 polityków opozycyjnych w tym Mikoła Statkiewicz, były kandydat na prezydenta i Aleś Bialacki, szef Centru Obrony Praw Człowieka „Wiasna”.
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply