Białoruś: Rosjanie oskarżeni o pobicie 15 zomowców

Aresztowani podczas demonstracji 19 grudnia ub. r. dwaj rosyjscy obywatele stanęli przed sądem w Mińsku. Zdaniem prokuratury mieli oni pobić kilkunastu funkcjonariuszy OMONu.

Artiom Breus i Iwan Gapanow zostali oskarżeni na postawie paragrafu 293.2 KK Białorusi o aktywny udział w masowych niepokojach społecznych za co grozi kara do ośmiu lat więzienia.

Prokurator poinformował, że wpłynął wniosek o uznanie poszkodowanymi 15 funkcjonariuszy OMONu, których rzekomo mieli być zaatakowani przez dwójkę podsądnych. Według relacji prokuratura, jeden z najciężej poszkodowanych milicjantów miał rozciętą wargę, a drugi otrzymał lekki wstrząs mózgu.

Zdaniem Garego Pahaniały z Białoruskiego Komitetu Helsińskiego, postawienie aktu oskarżenia, w którym zawarto tak wiele obciążających zeznań, oznacza to że nie ma nadziei, żeby sąd potraktował Rosjan ulgowo, na co liczyła strona rosyjska. Praktyką białoruskiego systemu sprawiedliwości są masowe przypadki fabrykowania zeznań przez milicjantów, którzy taśmowo obciążają zatrzymanych o brutalne zachowania.

Adwokaci obydwu oskarżonych wnioskowali o zgodę by ich klienci odpowiadali z wolnej stopy argumentując, że nigdy przedtem nie weszli w konflikt z prawem. Sąd jednak oddalił wniosek obrony i postanowił, że sprawa będzie kontynuowana 10 marca, tak by adwokaci mogli zapoznać się z materiałami.

Sprawa dwóch Rosjan jest kością niezgody miedzy rosyjskimi i białoruskimi władzami. W sprawie uwięzionych interweniowała rosyjska ambasada domagając się wypuszczenia aresztowanych. Tego samego domagał się również szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow, który przy okazji kilkakrotnie krytykował masowe areszty członków opozycji. Zdaniem komentatorów sprawa ma podtekst polityczny. Według tych teorii Mińsk chce używać dwójki Rosjan jako karty przetargowej w kontaktach z Rosją.

Biełsat (www.Belsat.eu)

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply