Białoruś: Nieznani sprawcy znów zdewastowali miejsca pamięci o polskich żołnierzach [+FOTO]

Informowaliśmy niedawno o poświęceniu 31 października w okolicach Grodna tablicy ku czci jednego z komendantów polskiego podziemia zbrojnego, niezwykle aktywnego na Grodzieńszczyźnie nawet po 1945 roku. Portal Związku Polaków na Białorusi poinformował, że “nieznani sprawcy” oderwali tablicę.

Tablicę ku czci Mieczysława Niedzińskiego „Rena” i jego żołnierzy umieszczono w Kulbakach na dzisiejszym przedmieściu Grodna, czyli tam gdzie poległ po starciu z NKWD 8 maja 1948 roku. Tablica była umieszona na kamieniu obok krzyża, które znajdowały się na prywatnej posesji, działaczki ZPB z życiową kartą Sybiraczki Elwiry Cituk. To właśnie ona zauważyła dewastację pomnika – pamiątkowa tablica została oderwana. Została odnaleziona dopiero po kilku dniach przez innych mieszkańców miejscowości. Jak zadeklarował prezes Związku Polaków Mieczysław Jaśkiewicz “Tablica wróci na swoje miejsce na wiosnę. Być może zorganizujemy wielką uroczystość jej ponownego poświęcenia 8 maja przyszłego roku, czyli w 67. rocznicę śmierci Mieczysława Niedzińskiego >>Rena<<“.

Nie jest to niestety jedyna zła wiadomość. Okazało się, że “nieznani sprawcy” wycięli także znajdujący się w miejscu bitwy z 1948 r. krzyż ustawiony przez Komitet Ochrony Miejsc Pamięci Narodwej przy ZPB. Sam krzyż zniknął prawdopodobnie wywieziony w niewiadome miejsce przez barbarzynców.

To nie pierwszy raz, gdy pomniki i krzyże upamiętniające bojowników o polskość kresów stają się celem wandali. W maju zeszłego oku nie minęło kilka tygodni jak ktoś ściął świeżo ustawiony krzyż ku czci poległego w 1949 Anatola Radziwonika “Olecha” – bohaterskiego dowódcy poakowskiego podziemia w rejonie lidzkim i szczuczyńskim.

W sierpniu 2010 r. władze oficjalnie usunęły z lidzkiego starego cmentarza karolickiego kamień pamiątkowy ko czci ofiar Katyania, zaledwie cztery miesiące po jego ustawieniu przez Towarzystwo Kultury Polskiej Ziemi Lidzkiej.

znadniemna.pl/kresy.pl