Ministerstwo obrony Białorusi zareagowało na doniesienia jednej z polskich gazet. Twierdziła ona, że podczas manewrów Zachód 2013 będzie ćwiczony jądrowy atak na Warszawę.

Taką informację przekazał agencji BelaPAN sekretarz prasowy ministerstwa obrony Białorusi Władimir Makarow, komentując doniesienia prasowe o tym, że taki scenariusz zakładają jesienne ćwiczenia białoruskich i rosyjskich sił zbrojnych Zachód 2013 (Zapad 2013). Makarow zaprzeczył takim doniesieniom. Jak zauważają białoruskie media, taką sugestię zawierał artykuł zamieszczony w dzienniku Polska The Times.
Aleksander Łukaszenka 21 lutego zatwierdził plan strategicznych manewrów białorusko-rosyjskich Zachód 2013, przedstawiony mu przez wojskowych, dodał też swoje polecenia.
Jak pisze BelaPAN, Łukaszenka zażądał, by zwrócić większą uwagę na praktyczną stronę manewrów, by włączyć w ćwiczenia regionalne organy wojska terytorialnej obrony ”w pełnym zakresie”, i by zwrócić uwagę na współdziałanie organów kierowniczych i systemów ochrony bezpieczeństwa narodowego. Szczególną cechą ćwiczeń będzie udział w nich nie tylko sił jednostki regionalnej wojsk Rosji i Białorusi, ale również sił operacyjnego reagowania Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym – pisze BelaPAN
Wcześniej na ten temat pisała agencja Interfax. Źródło w sztabie generalnych sił zbrojnych Rosji zapewniło agencję, że w programie wrześniowych manewrór nie zaplanowano przećwiczenia prewencyjnego uderzenia jądrowego na terytorium innych państw. Publikację w gazecie Polska The Times owo anonimowe źródło skomentowało jako „wytwór fantazji polskich dziennikarzy”. Źródło stwierdziło, że Białoruś ani Rosja nie czynią tajemnicy z ćwiczeń i poinformowano o nich „na najwyższym szczeblu”.
Jak przypomina ”Nasza Niwa” Aleksander Łukaszenka twierdził, że Białoruś żadnego państwa nie planuje jako przeciwnika, a w państwie obowiązuje doktryna obronna, regulowana prawnie.
Plan manewrów nie jest jednak znany opinii publicznej. Wiadomo, że manewry mają odbyć się w dwóch etapach na poligonach Rosji i Białorusi.

Radosław Sikorski komentował zapowiedź manewrów w styczniu tego roku. – My to traktujemy bardzo poważnie. Przypominam: kiedy były ostatnie manewry Rosji i Białorusi, ”Zapad 2009”, zakładające scenariusz prowokacyjny wobec Polski, sugerujący powstanie mniejszości polskiej na Białorusi, podnosiliśmy to nie tylko w relacjach dwustronnych. Napisałem wówczas w tej sprawie osobny list do sekretarza generalnego Sojuszu Północnoatlantyckiego i NATO zajęło krytyczne stanowisko w tej sprawie – powiedział Radosław Sikorski. – W tych sprawach bardzo ważna jest otwartość, transparentność, to znaczy, żeby obserwatorzy wojskowi mogli obserwować te ćwiczenia – dodał szef polskiego MSZ.

Polskieradio.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply