Białoruski opozycjonista Wasil Parfiankou został skazany przez sąd w Mińsku na rok kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Powodem ma być naruszenie przez niego zasad nadzoru prewencyjnego.
Zełenski stwierdził, że Rosjanie dotarli dopiero do pierwszej linii obrony w obwodzie charkowskim.
"Rosjanie są już mniej więcej na pierwszej linii obrony. To jest linia zbudowana podczas wojny, pod ciągłym ostrzałem, pierwszą i drugą linię buduje wojsko, a trzecią linię budują władze lokalne – nie dlatego, że są lepsze od wojska, ale po prostu dlatego, że tam jest dalej od broni, od pocisków, od ostrzału” - powiedział Zełenski podczas spotkania z dziennikarzami.
Działalność rosyjskich sił zbrojnych w obwodzie charkowskim wskazuje na utworzenie strefy buforowej, a nie zamiar zajęcia Charkowa – twierdzi Ants Kiviselg, dowódca Centrum Wywiadu Estońskich Sił Obronnych.
Partia Zjednoczenie Narodowe "Wszystko dla Łotwy" (NA) może zostać pozbawiona finansowania z budżetu państwa a nawet zmuszona do zwrotu już przyznanych środków finansowych.
Biuro ds. Zapobiegania i Zwalczania Korupcji Łotwy (BPBC) twierdzi, że w 2022 r. Zjednoczenie
Narodowe przekroczyło limit wydatków budżetowych na kampanię polityczną o 210 673 euro. Przygotowywana jest decyzja o zwróceniu tej
kwoty państwu. Za to naruszenie partii grozi także roczna utrata subwencji, jak partie łotewskie otrzymują zgodnie z miejscowymi
regulacjami. Narodowo-populistyczna partia ma zgodnie z nimi prawo do otrzymywania w bieżącej kadencji 752 tys. euro rocznie, podał
w czwartek portal Latvija Zinas.
Sama partia już odrzuciła wniosek Biura ds. Zapobiegania i Zwalczania Korupcji. Natomiast jego szefowa Amilia Raituma powiedziała dziennikarzowi, że sprawa zostanie rozstrzygnięta jeszcze przed lipcem, kiedy powinno nastąpić kolejne przekazanie partiom subwencji budżetowej.
Izraelska armia podała, że pięciu jej żołnierzy zginęło w wyniku ostrzału izraelskich czołgów w północnej Strefie Gazy - poinformowała w czwartek stacja BBC. (more…)
Krytykowana przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone gruzińska ustawa o kontroli organizacji finansowanych z zagranicy, przyjęta niedawno przez parlament, została zawetowana przez prezydent Salome Zurabiszwili.
Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili spełniła swoje wcześniejsze zapowiedzi i w sobotę zawetowała nową ustawę o przejrzystości finansowej organizacji pozyskujących fundusze z zagranicy. Określana jest ona też mianem „ustawy o agentach zagranicy”, a jej zagorzali krytycy sięgają nawet po sformułowanie „ustawa rosyjska”, chcąc wywołać skojarzenie z podobnym prawem, obowiązującym w Rosji. Takie sformułowania używała w swoim wystąpieniu prezydent Gruzji.
W środę pracownik Departamentu Spraw Wewnętrznych USA stał się pierwszym urzędnikiem żydowskiego pochodzenia, który publicznie podał się do dymisji w proteście przeciwko wsparciu USA dla wojny Izraela w Strefie Gazy.
Lily Greenberg Call, specjalna asystentka szefa administracji w Departamencie Spraw Wewnętrznych,
oskarżyła prezydenta Joe Bidena o wykorzystywanie Żydów do usprawiedliwiania polityki USA wobec konfliktu w Strefie Gazy, podała w czwartek agencja informacyjna Associated Press. Sama Call ma
żydowskie pochodzenie.
Call pracowała przy kampaniach prezydenckich zarówno Bidena, jak i wiceprezydent Kamali Harris, a
przed dołączeniem do rządu była długoletnim działaczem i orędownikiem interesów Izraela w Waszyngtonie, twierdzi agencja. Jest co najmniej piątym pracownikiem administracji średniego lub
wyższego szczebla, który podał do wiadomości publicznej swoją rezygnację w proteście przeciwko militarnemu i dyplomatycznemu wsparciu administracji Bidena dla trwającej obecnie
siedmiomiesięcznej wojny Izraela przeciwko Palestyńczykom w Strefie Gazy.
Nie powstanie terminal zbożowy w Gdańsku, nie powstanie też terminal zbożowy w Gdyni. W ostatnim półroczu ogłoszono dwa przetargi i oba zostały odwołane z tajemniczych przyczyn. Czy chodzi o zakulisowe zagrywki czy przekazanie terminali w ręce państwowego gracza, i tak wygrywają Niemcy - informuje "Rzeczpospolita".
W marcu odwołano - rozstrzygnięty już - przetarg na dzierżawę działki pod terminal zbożowy w Gdyni. W mijającym tygodniu odwołano także bez podania przyczyn przetarg na najem działki, gdzie miał powstać agroteminal głębokowodny.
Uruchomienie terminali umożliwiłoby dostęp do polskich nabrzeży największym na świecie masowcom, a w efekcie zmniejszyłoby koszty transportu i zwiększyłoby atrakcyjność polskiego eksportu.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!