Białoruś: “Dzień Wolności” – święto w cieniu represji

93 lata temu proklamowano Białoruską Republikę Ludową, pierwsze w historii nowożytnej niezależne państwo białoruskie. Od 1989 rocznica ta jest świętowana jako “Dzień Wolności” przez białoruskich patriotów.

Po dojściu do władzy prezydenta Łukaszenki, 25 marca stał się świętem białoruskiej opozycji, którego głównym punktem był przemarsz ulicami Mińska. W tym roku władze zakazały pochodu – zezwalając jedynie na przeprowadzenie demonstracji w jednym z parków na peryferiach Mińska.

W latach ubiegłych przemarsze opozycji 25 marca również odbywał się bez zgody władz, jednak stosowały one jedynie ograniczone represje wobec jego uczestników. W tym roku ostra rozprawa z białoruską opozycją po wyborach prezydenckich znacznie ograniczyły jej możliwości organizacyjne, szczególnie sytuacji, gdy wielu jej liderów siedzi w więzieniu.

Wobec obaw, że demonstracja uliczna może skończyć się kolejnym pogromem ze strony władz, przedstawiciele opozycji wezwali swoich zwolenników do składania przez cały dzień kwiatów pod pomnikiem jednego z najbardziej znanych poetów Białorusi – Janka Kupały w centrum Mińska. Z kolei opozycjoniści z organizacji młodzieżowych zamierzają wieczorem przeprowadzić akcję uliczną na placu Jakuba Kołasa.

Jak informuje portal Białoruski Partyzant oraz strona internetowa Zjednoczonej Partii Obywatelskiej milicja od rana prowadzi akcję wymierzoną w aktywistów opozycji. W Mińsku do ich mieszkań przychodzą milicjanci, niektórzy są przewożeni na posterunki milicji. Funkcjonariusze pojawili się m.in. w mieszkaniu młodzieżowego aktywisty Franka Wiaczorki. W Bobrujsku przebito koła w samochodach udających się do Mińska opozycjonistów.

W wielu miejscach już od kilku dni milicja ostrzegała potencjalnych uczestników „Dnia Wolności”. W obwodzie homelskim od aktywistów opozycji domagano się potwierdzenia na piśmie, że nie będą uczestniczyć w żadnych akcjach. Według relacji milicja usuwa samochody znajdujące się na placu Jakuba Kołasa, przygotowując się do rozprawy z uczestnikami ewentualnych demonstracji.

Biełsat (belsat.eu)