Tygodnik Tomasza Lisa miał dotrzeć do nagrania ze spotkania obecnego wicepremiera i ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego z prezesem PKO BP i szefostwem PGE.

„Newsweek” miał dotrzeć do taśmy ze spotkania ówczesnego prezesa BZ WBK z prezesem PKO BP, prezesem PGE i jego zastępczynią, do którego doszło w kwietniu 2013 roku. Nie jest to jednak stenogram rozmowy, lecz wybrane wypowiedzi. Portal Money.pl zaznacza, że w kluczowych wątkach głos mają głównie rozmówcy obecnego ministra, zaś interpretację jego roli i intencji przedstawiają dziennikarze tygodnika Tomasza Lisa.

„Newsweek” twierdzi, że obecny minister rozwoju miał rozważać wejście do rządu Donalda Tuska. Ma o tym świadczyć fragment, w którym były szef jego kancelarii, Tomasza Arabski, próbuje umówić się z nim na spotkanie. Ostatecznie do niego nie dochodzi, gdyż Arabski stwierdził, że „nie da rady”. Z kolei szef PKO BP przytacza opinię, według której Morawiecki miałby zostać nowym ministrem skarbu. Ten jednak nie odnosi się do tego. Podobnie jak do sprawy ratowania SKOK-ów przez PKO BP.

Tygodnik stwierdza, że Morawiecki miał pozytywnie ocenić posunięcia gospodarcze rządu Tuska. Na potwierdzenie tej tezy przytacza fragment, w którym obecny minister pozytywnie ocenia szefom PGE nieustalony projekt tej spółki.

Morawiecki pozytywnie ocenił takich europejskich przywódców jak Angela Merkel, Nicolas Sarkozy czy François Hollande. Zdaniem „Newsweeka” pochwalił również “system europejskich inwestycji publicznych”. Jednocześnie miał sugerować, że kluczową sprawą dla poprawy sytuacji gospodarczej w Europie, głównie w Niemczech czy Francji, jest obniżenie przez zwykłych ludzi oczekiwań. „Bo jak obniżymy, to w ślad za tym wszystko pójdzie dobrze, da się zreperować” – mówi ówczesny prezes BZ WBK.

W tym kontekście Morawiecki bardzo krytycznie ocenia obecne młode pokolenie Polaków, które jego zdaniem prezentuje postawę roszczeniową i nie rozumie nadchodzących ciężkich czasów:

„Będziemy zap… i rowy, kur…, kopać, a drudzy będą zasypywać, będziemy zadowoleni (…).Niestety w naszych dzieciach, w sensie w młodszym pokoleniu to ja widzę zjawisko niebezpieczne (…). Oczekiwania. Nic nie robić, dużo zarabiać, nie? (…) Oni jakby nie rozumieją, że idą ciężkie czasy”

W komentarzu dla Money.pl Marcin Kiepas, główny analityk Admiral Markets stwierdził, że dopóki nie będzie zagrożenia dymisji ministra rozwoju, taśmy nie mają najmniejszego znaczenia dla rynków finansowych. Rzecznik rządu nie zamierza komentować sprawy. Morawiecki ma status pokrzywdzonego i dla dobra śledztwa również nie udziela komentarzy.

Według informacji ze śledztwa ws. nielegalnych podsłuchów Morawiecki został nagrany również w czasie dwóch innych wizyt w restauracja Sowa i Przyjaciele. Nie ma jednak żadnych informacji na temat istnienia kolejnych taśm.

Newsweek.pl / money.pl / Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zan
    zan :

    Morawiecki były prezes zachodniego banku. Zarabiał tam gruby hajs, więc się troszkę wyalienował. Polacy są dla niego nawozem do wzrostu bogactwa miedzynarodowych elit. Oczywiście tylko niedoroznięty przygłup będzie po 25 latach brnął w politykę zaciskanania pasa. Ona nie przyniosła żadnych efektów, bo w Polsce nie akumuluje się żaden kapitał. Meksyk, Bangladesz. Zero przyszłośći. Tacy jak Morawiecki MORDUJĄ Polskę.

  2. malkontent
    malkontent :

    To sqrwysyn , zarabiał miesięcznie ponad 300 tyś i mówi o wysokich oczekiwaniach młodego pokolenia będącego na umowach śmieciowych z wypłatą w wysokości 1500 na rękę. Zawsze powtarzałem, że POPISdzielstwo to coś najgorszego co mogło spotkać nas Polaków i Polskę.

  3. jazmig
    jazmig :

    Lis, Newsweek i wszystko jasne. Tylko ciężko niedorozwinięty idiota w to uwierzy. Ja bynajmniej nie bronię Morawieckiego, bo ma on swoje za uszami, ale źródła tych sensacji są tak samo wiarygodne, jak GW i TVN.

  4. zefir
    zefir :

    No i co?Obniżmy własne oczekiwania i wg Morawieckiego juniora wszystko będzie OK.Jestem klientem b.Banku Zachodniego i BZ WBK od czasów gdy młodzik Morawiecki lał jeszcze w pieluchy.Nie powiem,dla mnie to w sam raz bank.Nigdy jednak nie mogłem zrozumieć fobii Morawieckiego dotyczących uprzywikejownia lokat banku dla posiadaczy smartfonów.To był jego pierdolec,albo lobbingowy układ.BZ.WBK. dalej w tym absurdzie tkwi.Nie udawajmy,młodzik Morawiecki zawsze jechał na godnym poszanowania ojczulku.To cała tajemnica jego sukcesu.