Uczestnik manifestacji na rzecz Hongkongu, która odbyła się przed konsulatem Chin w Manchesterze, został wciągnięty przez jego pracowników do środka i pobity – podała stacja BBC w poniedziałek. Brytyjskie MSZ oświadczyło, że będzie pilnie domagać się wyjaśnień zajścia. Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie. MSZ Chin odpiera zarzuty w tej sprawie.
Zdarzenie miało miejsce w niedzielę przed konsulatem Chin w Manchesterze. Grupa osób, która wyszła z konsulatu, miała zniszczyć transparenty przyniesione przez uczestników pikiety. Uczestnicy manifestacji usiłowali ich powstrzymać – przekazał stacji BBC mężczyzna, który miał zostać pobity. Doszło do szarpaniny. Pracownicy konsulatu wciągnęli jednego z protestujących na teren placówki, następnie go pobili. Wcześniej poprosili protestujących o przejście na przeciwną stronę ulicy – relacjonuje BBC.
Hong Kong protester dragged into Manchester Chinese consulate grounds and beaten up https://t.co/JAQxRb41FA
— BBC News (UK) (@BBCNews) October 17, 2022
Zobacz także: XX zjazd Komunistycznej Partii Chin – Xi zapowiedział “nowy wzorzec rozwoju” kraju
Jak podaje BBC, z konsulatu wyszło co najmniej ośmiu mężczyzn. Część z nich miała kaski i kamizelki ochronne. Na miejscu było dwóch policjantów, a w ciągu kilku minut od rozpoczęcia zamieszek pojawili się następni. Zebrali się przy bramie konsulatu, próbując przerwać walki i cofnąć protestujących. Jeden z funkcjonariuszy wszedł na teren konsulatu i wyprowadził mężczyznę, który został tam wciągnięty.
Masked men came out of the Chinese consulate in Manchester, England today and pulled a Hong Kong pro-democracy protester into the grounds of the consulate.
There, they continued to beat him up 5 vs 1 while British police looked on for at least 30 seconds. pic.twitter.com/zQIQ1DNnER
— Visegrád 24 (@visegrad24) October 18, 2022
Rzecznik konsulatu powiedział, że protestujący “powiesili przy głównym wejściu obraźliwy portret chińskiego przywódcy”, co “byłoby niedopuszczalne i nie do przyjęcia dla misji dyplomatycznych i konsularnych jakiegokolwiek kraju”.
Zobacz także: Media: Byli brytyjscy piloci wojskowi uczą chińską armię walczyć z zachodnimi myśliwcami
Także rzecznik chińskiego MSZ Wang Wenbin oświadczył, że protestujący „nielegalnie weszli” na teren konsulatu, a dyplomaci każdego kraju podjęliby „niezbędne środki”, aby chronić teren placówki.
Brytyjska parlamentarzystka Alicia Kearns (Partia Konserwatywna) powiedziała we wtorek w Izbie Gmin, że Konsul Generalny Chin Zheng Xiyuan był zamieszany w zdarzenie. Miał m.in. zerwać plakat powieszony przez manifestantów. Strona chińska nie skomentowała jego rzekomego zaangażowania w zajście.
bcc.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!