Obalony prezydent Kirigstanu Kurmanbek Bakijew opuścił kraj i wyjechał do Kazachstanu. Spotka się tam z prezydentem Nursułtanem Nazarbajewem. Nie wiadomo, czy wyjazd Bakijewa z kraju jest ostateczny. Wcześniej obalony prezydent twierdził, że odrzucił propozycję azylu politycznego złożoną mu przez białoruski rząd.

Kurmanbek Bakijew formalnie wciąż pozostaje głową kirgiskiego państwa. Wcześniej zapowiadał, że ustąpi tylko wtedy, gdy przejściowy rząd utworzony przez opozycję da mu gwarancję bezpieczeństwa. Według Bakijewa, miały się w tej sprawie toczyć rozmowy. Obalony prezydent zapewniał też, że nie zamierza szukać schronienia za granicą. Jego wyjazd do Kazachstanu poprzedziła telefoniczna rozmowa z premierem Władimirem Putinem. Rosja wspiera rząd tymczasowy kierowany przez Rozę Otunbajewą.

Liderzy opozycji utrzymują, że będą dążyć do postawienia Bakijewa przed sądem. Obwiniają go o wydanie rozkazu strzelania do demonstrantów domagających się jego ustąpienia.

W zamieszkach w Kirgistanie, które wybuchły na początku kwietnia zginęły 84 osoby.

IAR/Kresy.pl

Zobacz też:

Bakijew żąda nowych wyborów prezydenckich

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply