Catherine Ashton przybyła na kijowski plac Niepodległości. Przedtem szefowa dyplomacji Unii Europejskiej przez trzy godziny rozmawiała z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem.

Jak poinformowała rzeczniczka Ashton, omówiono “wszystkie najważniejsze problemy”. Nie wiadomo jednak, jakie są konkretne rezultaty spotkania. Na placu Niepodległości manifestanci powitali Catherine Ashton okrzykami “Europa!” i “Dziękujemy!”.
Wcześniej w Kijowie odbyły się – bez przedstawicieli opozycji – obrady “okrągłego stołu”. To inicjatywa byłego prezydenta Leonida Krawczuka, która ma poparcie obecnego szefa państwa, Wiktora Janukowycza. Według internetowej telewizji Obywatelska, przybyli tam jedynie przedstawiciele władz i rządzącej Partii Regionów, a także komuniści. Opozycjoniści powiedzieli, że okrągły stół byłego prezydenta odbywa się bez ich udziału, ponieważ nikt ich tam oficjalnie nie zaprosił. Dodali, że jeżeli takie przedsięwzięcie ma być zorganizowane, to powinni być tam obecni nie tylko politycy, ale także przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego i Unii Europejskiej. Ołeh Tiahnybok z opozycyjnej Swobody nazwał okrągły stół manipulacją. Arsenij Jaceniuk z partii Batkiwszczyna przypomniał z kolei, że opozycja stawia warunki rozpoczęcia rozmów. Muszą zostać ukarani funkcjonariusze, którzy bili demonstrantów na Majdanie 30 listopada, i zwolnieni z pracy ci, którzy wydawali rozkazy. Opozycja żąda też, aby z byli wypuszczeni z więzień ci, którzy zostali niezgodnie z prawem aresztowani.
Prezydent Janukowycz twierdzi tymczasem, że obie strony są winne zamieszek na Majdanie. W czasie spotkania z 3 poprzednimi prezydentami Janukowycz kilkakrotnie powtarzał, że winne są obydwie strony. Szef państwa zaznaczył, że niektórzy z funkcjonariuszy zostali odsunięci od wykonywania obowiązków służbowych, a kilkunastu demonstrantów aresztowanych. Zdaniem opozycji, są to przypadkowe osoby, zatrzymane nie tylko na Majdanie, ale też w czasie zamieszek przed Administracją Prezydenta. Janukowycz zapewnił, że rozmawiał z przedstawicielami prokuratury i część aresztowanych ma zostać zwolniona. Chodzi o ludzi, którzy mają małe dzieci i o członków młodych rodzin. Ma do tego dojść już dziś, nie wiadomo, ile osób zostanie zwolnionych.
Na placu Niepodległości nadal protestują ludzie, domagający się dymisji rządu i podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Przewodniczący Swobody Ołeh Tiahnybok powiedział, że on i inni opozycjoniści nie zrezygnują z blokowania dzielnicy rządowej, a nawet rozszerzą blokadę. Sami manifestanci nie wykluczają, że będą po prostu chodzić po przejściach dla pieszych. Przed południem około 350 młodych ludzi, głównie ubranych w dresy, zablokowało na kilka godzin siedzibę przedstawicielstwa Unii. Miał to być protest przeciwko działaniom Brukseli. Ukraińscy “dresiarze” najczęściej współpracują z rządzącą Partią Regionów.
IAR
2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply