Metropolita Lwowski opowiedział na KUL o sytuacji Kościoła Katolickiego na Ukrainie. Jak stwierdził postawa lokalnych władz jest wroga wobec społeczności katolickiej.

Zdaniem metropolity: Mimo, że obecnie stanowimy Kościół mniejszościowy na terenach naszej archidiecezji, nie sposób nie dostrzec naszej obecności w życiu kulturowym oraz w rozwoju życia duchowego społeczności Lwowa. Dodał, że katolicy włączyli się aktywnie w akcję pomocy humanitarnej w związku z toczącą się na wschodzie wojną.

Metropolia lwowska była drugą po gnieźnieńskiej w polskiej hierarchii kościelnej o czym warto pamiętać z racji na jubileusz 1050 – lecia chrztu Polski. Równo miesiąc dzieli nas od uroczystych obchodów 360. rocznicy Ślubów Jana Kazimierza złożonych w katedrze lwowskiej. To z naszego miasta wyszło wezwanie maryjne: Królowo Polski módl się za nami. Także liczne sanktuaria wpisane do tradycji religijnej mają lwowski rodowód – mówił arcybiskup by podkreślić rolę katolickich tradycji pochodzących ze Lwowa.

Zaznaczył jednak, że obecnie stosunek władz jest nieprzyjazny, a wręcz wrogi. Zdaniem arcybiskupa ukraińskie władze nielegalnie przetrzymują zagarnięte jeszcze przez bolszewików budynki i nie chcą zwrócić kościołowi bezprawnie zabranego mienia. Jedyne kościoły rzymskokatolickie we Lwowie to te, które zostawili katolikom bolszewicy. Żadna inna świątynia nie została zwrócona Kościołowi.

Często jedyną motywacją nie oddawania nam świątyń jest hasło: nie oddać kościoła Polakom. Jak wytłumaczyć fakt zabierania nam kościoła Matki Boskiej Gromnicznej przylegającego do łacińskiej kurii metropolitalnej? Ci, którzy naprędce tworzyli parafię grekokatolicką za ścianaą kurii, nie wstydzą się rażącej niemoralności tego stanu rzeczy, który ze zgorszeniem na co dzień obserwują mieszkańcy miasta i turyści – mówił arcybiskup i podkreślał, że takie działania władz prowadzą do konfliktów między konfesyjnych. Potępił także postawę hierarchii grekokatolickiej, która popiera taki stan rzeczy i nie stara się pomóc Kościołowi Katolickiemu.

Gość.pl/KRESY.PL

7 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    Te gorzkie żale to raczej należy kierować do arbp Szeptyckiego,patrona i wychowawcy tej dzikiej morderczej banderowskiej swołoczy Lwowa.Żale do tego hierarchy mogą być o tyle uzasadnione,że to niemal święty w rozumieniu vatykańskiej biurokracji.

    • kojoto
      kojoto :

      Jak KK będzie podążał dalej w tym kierunku co obecnie to patron morderców, gwałcicieli i innych zbrodniarzy – Szeptycki, zostanie wkrótce błogosławionym w KK, a może i świętym. Wszyscy bandyci będą się mogli modlić do niego o wstawiennictwo i udany rozbój.

  2. rebeliant80
    rebeliant80 :

    Jedyne co może zrobić arcybiskup to pożalić się na jakimś wykładzie, władze państwa polskiego oraz władze KK wspierają Ukraińców bardzo starając się nie dostrzegać kwestii o których mówi metropolita i jak na razie nic nie wskazuje na to, aby ta sytuacja miała się zmienić.

  3. leszek1
    leszek1 :

    Obawiam sie, ze sytuacja polskiego kosciola na Kresach bedzie sie stale pogarszac, biorac pod uwage bardzo miekka polityke naszych wladz. W jakims stopniu moze byc to zrozumiale. Ataki na Polske ida ze wszystkich stron. Z polnocy i wschodu – Litwa, Ukraina, Rosja. Z zachodu, prawie cala zjednoczona Unia Europejska z Niemcami na czele. Tylko poludnie mamy stosunkowo bezpieczne. Polska jest wyniszczona jak chyba nigdy w naszej historii. Okupacja Unijna zdewastowala do cna nasza gospodarke i sile obronna.
    Dlatego nalezy tworzyc polska sile gospodarcza i militarna, zamiast sprowadzac obce wojaska i instalowac u nas obce zaklady przemyslowe na specjalnie dogodnych warunkach.