Sąd w Mińsku zgodził się, by Aleś Bialacki mógł zobaczyć swojego ciężko chorego ojca. Żona Bialackiego, Natalia jedzie obecnie z decyzją sądu do aresztu w podstołecznym miasteczku Żodzina, gdzie jest przetrzymywany ten znany białoruski obrońca praw człowieka.

Dyrekcja aresztu w Żodzinie zdecyduje, w jaki sposób przewieźć Bialackiego do ojca. Białoruski portal internetowy “Nawiny” poinformował, że tata opozycjonisty jest umierający.
Aleś Bialacki został skazany 24. listopada na karę 4 i pół roku kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Sąd w Mińsku uznał, że nie zapłacił on podatków od pieniędzy otrzymanych na zagraniczne konta. Bialacki tłumaczył na procesie, że środki te były wydawane pieniądze na działalność związaną z obroną praw człowieka.

IAR/Kresy.pl
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply