Alarm bombowy w polskim konsulacie w Mińsku

Przez około 2 godziny konsulat polski w Mińsku nie wydawał wiz. Powodem był fałszywy alarm bombowy.

W pobliżu konsulatu została znaleziona podejrzana czarna teczka. Zaraz potem wstrzymane zostało wydawanie wiz. Milicjanci otoczyli teren i poprosili grupę około 50 osób, które przyszły po odbiór dokumentów o opuszczenie placu przed konsulatem. Na miejsce zdarzenia przybyli saperzy, którzy zbadali zawartość plastikowej teczki. Żadnych materiałów wybuchowych nie znaleziono. Pies, który przybył razem z saperami nawet nie chciał podchodzić do teczki.
Po tej operacji zostało wznowione wydawanie wiz. W trakcie pracy saperów nie była przerwana praca wewnątrz konsulatu.
Polski konsulat w Mińsku dzieli podwórko z sąsiadującym wejściem do miejscowego oddziału białoruskiego banku. Na razie nie wiadomo czy teczkę pozostawiła osoba, która przyszła do konsulatu czy do banku. Nie wiadomo też czy pozostawienie teczki było przypadkowe czy zamierzone.

IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply