Poseł Michał Szczerba z PO pożalił się dziennikarzom twierdząc, że jeden z posłów ruchu Kukiz'15 oblał go kawą, co utrudniało prowadzenie obrad jednej z sejmowych komisji. Okazało się, że się pomylił.

„Ja jestem przewodniczącym komisji skrutacyjnej. Jak ja będę wyglądał?”– żalił się Szczerba. „Posłowie Pawła Kukiza jeszcze bardzo niezdarnie chodzą po Sejmie, wszędzie się spieszą i nic z tego nie wynika. Potrafią też człowieka naprzeć i oblać kawą”– dodał poseł Platformy Obywatelskiej, prezentując oblane kawą ubranie. Stwierdził, że nie zna nazwiska „posła-napastnika”, ale kojarzy go z ruchem Kukiza. Niebawem nową koszulę dostarczył mu jego asystent.

Incydent oburzył innego posła PO, Killiona Munyamę. „Jestem zdziwiony, że takie zachowania można tolerować w Sejmie. To nie jest miejsce dla buntowników, to jest miejsce, gdzie tworzymy prawo”– powiedział. Wtórował mu również jego kolega, Artur Dunin.

Szef klubu Kukiz’15 nie chciał komentował zdarzenia. „Co Pan bierze, proszę Pana?”– pytał śmiejąc się Paweł Kukiz. Inni posłowie tego ugrupowania dziwili się, że poseł Szczerba narzeka na takie drobnostki.

Dwie godziny po incydencie poseł Szczerba poinformował dziennkarzy, że doszło do pomyłki. Kawą miał go oblać jeden z posłów Nowoczesnej Ryszarda Petru.

Superstacja.tv / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply