Jak podaje Międzynarodowy Fundusz Walutowy, rezerwy złota na Ukrainie tylko w październiku zmniejszyły się o 14 ton.
Ukraina znajduje się na granicy bankructwa, dlatego Bank Narodowy kraju ucieka się do sprzedaży rezerw złota – donosi magazyn “Wirtschafts Woche”, cytowany przez ukraińskie media elektroniczne.
Jednym z czynników, który doprowadził do kryzysu ekonomicznego jest wojna na wschodzie Ukrainy z prorosyjskimi bojownikami. Ponadto Ukraina jest zadłużona względem Rosji z powodu opłat za dostawy gazu. Narodowa waluta straciła w tym roku ponad 80% swojej wartości względem dolara. Wg danym MFW Ukraina wyprzedała w październiku ponad jedną trzecią swoich rezerw złota.
“Gospodarka jest mocno nadwerężona i Ukraina sprzedała ponad jedną trzecią rezerw złota w październiku, wg danych MFW. Pod koniec miesiąca [października] kraj posiadał 26 ton złota, tj. o 14 ton mniej niż we wrześniu, o czym świadczą dane MFW. Czy ten trend będzie kontynuowany w listopadzie – na razie nie wiadomo” – donosi “Wirtschafts Woche”.
W tym samym wydaniu “Wirtschafts Woche” pojawił się drugi artykuł o Ukrainie pt. “Przyparci do muru”. Autor publikacji stwierdza, że w aktualnych warunkach kryzysowych jedyną nadzieją Ukrainy jest pomoc Zachodu. Konflikt znów dojrzewa i nowa ofensywa bojowników to tylko kwestia czasu – pisze autor.
“Po utracie stref przemysłowych i surowców naturalnych z wschodniej części kraju, Ukraina może ekonomicznie przetrwać tylko przy masowej pomocy ze strony Zachodu” – czytamy w “Wirtschafts Woche”.
“Wirtschafts Woche”/Unian.net/KRESY.PL
Jaki jest sens finansowanie kraju, którym rządzą idioci, złodziej i bandyci? Skoro nie żal im forsy na wojnę domową i bez wahania niszczą przemysł i miasta Donbasu, to oznacza, że są to idioci i bandyci. Na tej wojnie obławiają się rządzący oligarchowie, to z kolei oznacza, że są to złodzieje. Moim zdaniem warunkiem rozmów z rządem ukraińskim nt. pomocy powinno być natychmiastowe wycofanie wojsk z Donbasu i rozpoczęcie rozmów z przedstawicielami mieszkańców tego regionu.
“Ukraina może ekonomicznie prztrwać tylko przy masowej pomocy ze strony Zachodu”A na kogo może liczyć zachodni “Kowalski”,który nie ma pracy i zasiłku,lub który po ponad 40-to letnim tyraniu ma na rękę ok.1000 PLN zagrożonej emerytury?Co to za rewolucja na Ukrainie,która nie konfiskuje wielomiliardowych majątków złodziejskich oliparchów i akceptuje rozbój w biały dzień uprzywilejowanych judeKołomyjskich terrozyzującch prywatnymi bandami np rafinerię k.Odesy?Przecież w koalicyjnym programie działania zwycięskich 5-ciu partii politycznych nie ma ani słowa o niezbędnych reformach gospodarczych,zmierzających do poprawy sytuacji ekonomiczno-finansowej Ukrainy.Wszystko wskazuje na to,że Ukraina szuka na Zachodzie frajerów.