Baszar al-Asad był uprzejmym okulistą mieszkającym w Londynie z żoną urodzoną w Wielkiej Brytanii. Kiedy jego nierozsądny brat, Basil, zginął w wypadku samochodowym, Baszar został zmuszony do powrotu do Syrii i został nominalnym przywódcą politycznym po śmierci swojego bardzo twardego, bezlitosnego ojca, Hafeza al-Asada. Główną rolą Baszara było pośredniczenie między potężnymi frakcjami w Damaszku oraz próby modernizacji swojego kraju (przy zarządzaniu państwem policyjnym odziedziczonym po ojcu) – pisze wieloletni bliskowschodni korespondent, Eric S. Margolis.

Rzeźnik z Damaszku. Zabójca dzieci. Narzędzie Moskwy. Okrutny despota. Potwór. Oto epitety zachodnich mediów i polityków, którzy regularnie kieruję je w stronę Baszara al-Asada. Jest on obecnie ulubionym złoczyńcą z Bliskiego Wschodu, człowiekiem, którego kochamy nienawidzić.

Jako długoletni korespondent bliskowschodni uważam, że trudno to wszystko przełknąć. W porównaniu do innych brutalnych liderów bliskowschodnich, Asad jest dość łagodną postacią. Propaganda USA i Wielkiej Brytani, zmierzająca do przedstawienia Asada w najczarniejszych kolorach, przeżywa obecnie trudny okres. Przywódcy bliskowschodni, którzy popierają linię USA i przymilają się do Izraela, są niezmiennie nazywani “mężami stanu” lub “prezydentami” przez amerykański rząd i jego coraz bardziej oswojone media. Ich represje są w wygodny sposób bagatelizowane.

Władze saudyjskie traktowane są z szacunkiem pomimo faktu, że są światowym liderem w egzekucjach. W ubiegłym roku 44 osoby zostały publicznie ścięte. W ciągu kilku lat około 150 osób straciło głowy w Arabii Saudyjskiej, często jedną czwartą z nich stanowili pakistańscy imigranci zarobkowi. Po aresztowaniu przez saudyjską policję religijną, mogę stwierdzić, że królestwo to państwo policyjne z wydmami i wielbłądami. Saudyjskie państwa wasalne Bahrajn i Emiraty są jedynie odrobinę lepsze.

Maroko, kluczowy sojusznik USA, słynie ze swoich okropnych więzień i brutalnych tortur. Irak i Afganistan, teraz pod kontrolą USA, są jeszcze gorsze. Izrael, największy odbiorca pomocy USA, ma blisko 7 000 palestyńskich więźniów politycznych, w tym 400 dzieci, i strzela do palestyńskich demonstrantów na granicy ze Strefą Gazy.

Syria zawsze była represyjnym państwem policyjnym. Przypominam sobie, że przed moim hotelem powieszono “szpiegów”. Jego różne siły policyjne słyną z brutalności i tortur. W rzeczywistości, do niedawna, USA wysyłały podejrzanych do Syrii, by torturowano ich i więziono.

Tak było zanim Waszyngton podjął decyzję o obaleniu legalnego rządu Syrii (“reżimu” w terminologii waszyngtońskiej) jako pierwszego kroku w ataku na Iran. Lecz Damaszek nie był gorszym gwałcicielem praw człowieka niż Kair, Amman, Rabat i Rijad – wszyscy są amerykańskimi wasalami.

Patrząc na obecne zachodnie kampanie nienawiści przeciwko Syrii i Iranowi, należy pamiętać o historii współczesnego Bliskiego Wschodu. Ponownie oglądamy londyńskie kłamstwa rodem z 1914 roku o belgijskich dzieciach wiszących na niemieckich bagnetach.

Każdy przywódca arabski lub irański, który dążył do niezależnej polityki lub odrzucał patronat Londynu, a następnie Waszyngtonu, był delegitymizowany, potępiany i demonizowany. Pamiętacie irańskiego przywódcę Mohammeda Mossadegha obalonego w zamachu stanu przez CIA? Znanego egipski przywódcę, Gamala Abdel Nassera, którego Brytyjczycy nazwali “Hitlerem znad Nilu” i którego próbowali zabić? Lub zamordowanego libijskiego Muammara Kaddafiego, zwanego “Wściekłym Psem z Bliskiego Wschodu” przez prezydenta Ronalda Reagana? Imam Chomejni z Iranu i prezydent Ahmadineżad, obaj będący ulubionymi celami zachodnich mediów, również byli porównywani do Hitlera. Saddam Husajn, “rzeźnik z Bagdadu” i współczesny dr Fu Manchu, Osama bin Laden, był muzułmańskim łupieżcą wszech czasów.

Oczywiście, w tych paskudnych wyzwiskach nie ma niczego nowego. W epoce wiktoriańskiej brytyjska prasa demonizowała takie czarne charaktery, jak “Szalony mułła”, Mahdi, Fakir Ipi i Nana Sahib z powstania w 1857 roku, walczących przeciwko imperialistycznym rządom brytyjskim.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kto naprawdę stoi za atakami chemicznymi w Syrii? [RAPORT]

Baszar al-Asad był uprzejmym okulistą mieszkającym w Londynie z żoną urodzoną w Wielkiej Brytanii. Kiedy jego nierozsądny brat, Basil, zginął w wypadku samochodowym, Baszar został zmuszony do powrotu do Syrii i został nominalnym przywódcą politycznym po śmierci swojego bardzo twardego, bezlitosnego ojca, Hafeza al-Asada. Główną rolą Baszara było pośredniczenie między potężnymi frakcjami w Damaszku oraz próby modernizacji swojego kraju (przy zarządzaniu państwem policyjnym odziedziczonym po ojcu).

W 2011 roku, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Izrael i Arabia Saudyjska zainicjowały powstanie w Syrii, używając często fanatycznych dżihadystów. Nieśmiały, przechodzący na emeryturę Baszar został zmuszony do zostania przywódcą wojennym w bezwzględnym konflikcie cywilnym, gdy jego państwo zaczęło się rozpadać.

Prezydent Trump, którego bombowce B-52 niszczą Afganistan, Somalię i Jemen, nazywa Asada “potworem”. Niektórzy z jego krewnych są rzeczywiście bezwzględni. Ale bardzo wielu Syryjczyków uważa Asada za jedyną nadzieję narodu na powrót do normalności.

Eric S. Margolis jest pisarzem i dziennikarzem. 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply