Iga Świątek o wykluczeniu tenisistów z Rosji i Białorusi z turniejów tenisowych

Polska gwiazda światowego tenisa uznała, że rosyjscy i białoruscy tenisiści powinni zostać całkowicie wyeliminowani z międzynarodowych zawodów. Przed rokiem.

Inaczej niż w zeszłym roku organizatorzy prestiżowego turnieju tenisowego w Wimbledonie zadecydowali, że zawodnicy z Rosji i Białorusi będą mogli wziąć udział w tych rozgrywkach. Problemem okazało się naliczanie rankingu uczestników turnieju w związku z nieobecnością części przedstawicieli świata tenisowego. Stąd zadecydowano, iż Rosjanie i Białorusini będą mogli zagrać, choć oficjalnie nie będą reprezentować pod flagami swoich państw.

W czasie środowej rozmowy z BBC polska tenisistka Iga Świątek ujawniła, że środowisko działaczy tej dyscypliny sportu rozważało całkowite wykluczenie zawodników z Białorusi i Rosji – “To coś, co było rozważane od początku”. Jednak – “Tenis nigdy nie poszedł w tę stronę, a teraz byłoby to dość niesprawiedliwe wobec graczy z Rosji i Białorusi, ponieważ ta decyzja powinna była zapaść rok temu” – zacytował portal Polsatu News.

Tenisistka odwołała się do przykładów historycznych – “Słyszałem, że niemieccy gracze nie byli dopuszczani, tak jak japońscy i włoscy”.

“Wydaje mi się, że tego rodzaju działanie pokazałoby rosyjskiemu rządowi, że być może nie warto” – tłumaczyła cel popieranego przez siebie posunięcia Świątek – “Jesteśmy tylko sportowcami, małym elementem świata, ale sport jest dość ważny, a zawsze był używany do propagandy… Tenis od samego początku mógł zrobić więcej, zachować się trochę lepiej, pokazując wszystkim, że jest przeciwko wojnie”.

“To nie ich wina, że mają taki, a nie inny paszport” – odniosła się bezpośrednio do swoich rosyjskich i białoruskich rywali – “Ich sytuacja jest dość skomplikowana i trudno im głośno mówić o niektórych sprawach”.

W kwietniu zeszłego roku All England Lawn Tennis and Croquet Club (AELTC) ogłosiła, że tenisiści z Białorusi i Rosji nie będą mogli uczestniczyć w tegorocznym turnieju wimbledońskim.

polsatnews.pl/kresy.pl