Biełokuzminowka

Jeśli ktoś chce zobaczyć prawdziwe stepy ukraińskie, musi udać się w okolice miast Donieck i Łuhańsk, które są głównymi centrami największego na Ukrainie okręgu górniczo-przemysłowego, zwanego Donbasem, znajdującego się w najdalej na wschód wysuniętej części tego kraju.

Z pozoru są to okolice zupełnie dla turysty nieciekawe: gęstość zaludnienia jest tu znaczna, wśród miejscowości przeważają duże przemysłowe miasta o niezbyt długiej historii, pozbawione zabytków, pełne obskurnych blokowisk i otoczone rozległymi zdewastowanymi terenami industrialnymi. Wiele tu fabryk i kopalń, z których część jest nieczynna i opuszczona, oraz towarzyszących im wyrobisk, hałd, składowisk odpadów i odstojników. Pomiędzy obszarami przemysłowymi rozciągają się wielkie połacie pokołchozowych pól, częściowo leżących odłogiem, pomimo iż przeważają tu najżyźniejsze w Europie gleby – słynne ukraińskie czarnoziemy. Ale to właśnie tu, wśród tych tak mocno przekształconych przez człowieka terenów, niczym oazy, zachowały się ostatnie fragmenty ukraińskich stepów, które zachwycają pięknem i egzotyką swoich krajobrazów oraz bogactwem szaty roślinnej.

Jedna z takich “oaz” znajduje się w pobliżu wsi Biełokuzminowka (Білокузьминівка), położonej o ok. 70 km na północ od Doniecka i o kilka kilometrów na wschód od przemysłowych miast Kramatorsk i Drużkowka. Tu właśnie, nieco na północ od wsi, zobaczymy fragment stepu, ale jakże nietypowy! Oto nad brzegiem niewielkiej bezimiennej rzeczki, wznosi się oślepiająca bielą pionowa kredowa skała o poszarpanych krawędziach wysokości kilkudziesięciu metrów. Skała, wraz z jej najbliższym otoczeniem, jest objęta ochroną jako pomnik przyrody o powierzchni 200 ha. A po obu jej stronach, na przestrzeni kilku kilometrów, wzdłuż doliny rzeczki ciągnie się mniej już stroma i nieco niższa, pocięta licznymi suchymi wąwozami skarpa, gdzie także miejscami prześwituje biel płytko zalegającej skały kredowej. Cała skarpa i podnóże skały porośnięte są bujnymi łanami roślinności stepowej. Żyzność węglanowego podłoża sprawia, że są one niezwykle bogate w gatunki, wśród których są zarówno stepowe gatunki roślin znanych u nas, jak i prawdziwe rzadkości botaniczne. Koniecznie trzeba tu być wiosną, najlepiej w drugiej połowie maja, kiedy step kwitnie, zmieniając się w różnokolorowy, oszałamiająco pachnący dywan. Zobaczymy tu wówczas kontrastujące z bielą kredowych ścian skalnych fioletowe plamy szałwi zwisłej, dziewanny austriackiej i krzyżownicy, błękitne – lnu austriackiego, żółte – lnu złocistego i posłonka, białe – traganka oraz falujące na wietrze srebrzyste łany stepowych traw – ostnic. To tylko kilka spośród występujących na skarpie kilkudziesięciu gatunków roślin. Botanik oszaleje tu ze szczęścia, a zwykli śmiertelnicy – po prostu oniemieją z zachwytu!

Grzegorz Rąkowski

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply