Polski Słownik Biograficzny, t. 1, Kraków 1935, s. 137-139.

Antoniewicz Jan Bołoz(1858—1922), hi­storyk sztuki, profesor Uniwersytetu Jana Ka­zimierza we Lwowie. Urodzony 3 V 1858. w Skomorochach koło Buczacza, studja odby­wał na Uniwersytecie Krakowskim w l. 1876— 1880, poświęcając się początkowo naukom prawniczym, które po krótkim czasie porzucił dla filologji, a głównie dla germanistyki i romanistyki. Na dalsze studja wyjechał do Wro­cławia i Monachjum, gdzie pracował pod kie­runkiem Weinholda, Konrada Hoffmana i Mi­chała Bernaysa. Jako pracę doktorską przedło­żył studjum: Die Entstehung des Schillerschen Demetrius. Swoje prace ogłoszał wtedy w wy­dawnictwach niemieckich: »Zeitschrift f. Ver­gleichende Literaturgeschichte«, »Deutsche Li­teraturdenkmale des 18 u. 19 Jh.«, »Deutsche Nationalliteratur« i in. Wrażliwy na piękno sztuki, zapoznawał się zagranicą z jej zabyt­kami plastycznemi i zajął się muzyką Wagnera a głównie jego teorją dramatu muzycznego. Znajomość swą literatury i poezji pogłębił filozofją i estetyką poezji, poczem przerzucił się na pole badań sztuk plastycznych. Ta właśnie droga studjów i rozmaitość zainteresowań stwo­rzyła dlań szeroką podstawę artystycznego sądu w ocenie zjawisk sztuki. W r. 1885 wydał w »Pamiętniku Akademji Umiejętności« (t. V) rozprawę: O średniowiecznych źródłach do rzeźb znajdujących się na szkatułce z kości słoniowej w Skarbcu katedry na Wawelu. Wy­dobyte w niej bogate źródła literatury wyka­zują głębokie przygotowanie filologiczne, przy znawstwie i właściwem odczuciu rzeczy sztuki, i czynią z niej jakby pracę programową A., uwydatniającą hasła i teorje, które głosił i w czyn wprowadzał: uwzględniał i żądał uwzględnie­nia tworów współczesnych tak literatury jak i sztuki, jako przejawów jednego i tego sa­mego ducha ludzkiego, które tylko łącznie mogą dać uzupełniający się obraz rozwoju kulturalnego uczuć i myśli ludzkiej. W tymże roku 1885 został członkiem komisji Historji Sztuki Akademji Umiejętności. Gdy w roku 1892 utworzono na Uniwersytecie Lwowskim kate­drę historji sztuki, objął ją po roku A. w cha­rakterze profesora nadzwyczajnego. Przez lat trzydzieści rozwijał na tej placówce energiczną i pełną zapału działalność, zachęcając i po­rywając uczniów do pracy. W roku 1892 zo­stał przewodniczącym komitetu wystawy retro­spektywnej sztuki polskiej na ogólnej wystawie .krajowej we Lwowie i przygotował Katalog Wystawy Sztuki Polskiej 1764—1886 (Lw. 1894). Jest to opracowanie materjału rozumo­wane, a wydobywające często najaw twórców prawie nieznanych. Praca ta stała się podstawą do dalszych badań na tern polu. W tymże sa­mym czasie został konserwatorem dla zabyt­ków sztuki średniowiecznej i nowożytnej, w 1897 członkiem korespondentem Akademji Umiejęt­ności, a w 1898 profesorem zwyczajnym. Zor­ganizował przy swej katedrze instytut Historji Sztuki, który zaopatrywał przez szereg lat w bo­gaty aparat naukowy, w fachową bibljotekę, reprodukcje, fotografie i przeźrocza. W latach 1902 i następnych, jako prezes Tow. Przyjaciół Sztuk Pięknych we Lwowie, z energją i przed­siębiorczością urządzał wystawy dla zapozna­nia społeczeństwa z sztuką krajową i zagra­niczną, między innemi wystawy Hodlera, Bocklina, Modernistów, zbiorową Jacka Malczew­skiego itd. Wygłaszał liczne odczyty o Chodowieckim, Hodlerze, Bocklinie, o dziejach sztuki i muzyki w w. XIX itd. Wynikiem długolet­nich studjów jest monografja A. o Grottgerze, wydana w r. 1910 (»Nauka i Sztuka« XI). Po­stać artysty opracował z głębokiem wniknięciem w jego psychikę, przeżycia i wpływy, jakie nań oddziałały. Postawił też we właściwem świetle wyraz i sens jego artyzmu i znaczenie jego twór­czości. Dziełem tern zdobył sobie nagrodę Bar­czewskiego, przyznaną mu przez Akademję Um., której członkiem zwyczajnym został w r. 1914. W tymże czasie został członkiem komisji cen­tralnej konserwatorskiej w Wiedniu i członkiem austrjackiej Rady artystycznej; był też preze­sem rzeczoznawców dla dzieł sztuki i brał udział w wielu kulturalnych i artystycznych stowarzyszeniach. Swą świeżość, wyczucie i kon­takt ścisły ze sztuką ożywiał A. częstemi wy­jazdami zagranicę, utrzymywaniem stosunków z uczonymi pozakrajowymi i udziałem w wielu kongresach międzynarodowych tak filologów jak i historyków sztuki. Współzałożyciel To­warzystwa Naukowego we Lwowie (1920), zorganizował w niem w r. 1922 Sekcję Historji Sztuki i od stycznia do lipca tegoż roku, tj. do ostatnich miesięcy życia przewodniczył jej po­siedzeniom. Z okazji jubileuszu Uniwersytetu w Padwie zainteresował się Janem Marją Padovano, rzeźbiarzem i architektem, który wiele dzieł zostawił w Polsce. Śmierć 29 IX 1922 (w Bad Elster) przerwała te szeroko zakrojone badania. Zjawiska sztuki oceniał A. na szerokiem tle ogólnej kultury ludzkiej, a wykształ­cenie filologiczne dawało mu często klucz do zrozumienia niejednego zagadnienia z dziejów sztuki, choć niekiedy gorący entuzjazm dyk­tował mu twierdzenia zbyt śmiałe z punktu widzenia ścisłej metody. Jakkolwiek zaintereso­wania jego obejmowały bardzo szeroki zakres, to jednak najwięcej go zajęła epoka Odrodze­nia, a głównie sztuka włoska w. XV i XVI, w niej zaś Tycjan a przedewszystkiem Leonardo da Vinci Z tej dziedziny omówił Portret Cecylji Gallerani… w »Pamiętniku III Zjazdu Historyków«, Świątynie zagadkową Leonarda da Vinci w »Księdze Pamiątkowej Uniwersy­tetu Lwowskiego ku uczczeniu 500-letniej rocz­nicy Uniwersytetu Krakowskiego«, i przedsta­wił Syntezę twórczości Leonarda da Vinci na posiedzeniu Komisji Historji Sztuki Polskiej Akademji Um. w r. 1919. Zajmował się też sztuką w. XIX, a nieobce mu były współcze­sne przejawy jak futuryzm i expresjonizm; uważał je jako wyraz rozwojowy konieczny w następstwie przeobrażeń od czasu rene­sansu. Na otwarciu wystawy Formistów we Lwo­wie w r. 1922 wygłosił między innemi słowa: które go uczyniły patronem najmłodszej sztuki. Ludzkość wiecznie dziedziczyć nie może.., rodzą się siły elementarne… widzące oczyma duszy inny rzeczy związek, możliwość i ko­nieczność innych kombinacyj, innych relacyj między światem zjawisk, a światem ducha«. Prócz dzieł i prac wymienionych powyżej ogłaszał najwięcej w »Sprawozdaniach Akad. Um.«, «Pracach Tow. Nauk.«, »Kwartalniku Hist.«, »Pamiętniku Liler.«, »Eos«, »Przeglą­dzie Polskim« i in. Są to między innemi prace: O nieznanych utworach Z. Krasińskiego (»Pa­miętnik Zjazdu Historyków polskich«, Lw. 1890), O architekturze kościelnej i świeckiej i orna­mentyce ormiańskiej w Polsce (»Spr. K. H. S.« VI), Obraz Judyty w Muz. Czart. (»Spr. K. H.S.«, VI), Historja, filología i historja sztuki (»Eos«, sztuką III, Lw. 1896), Studja nad wioską XV i XVI w. (»Spr. K. H. S.«, VIII), Aristóteles Fi ora vante (»Prace K. H. S.« II), Lament Opa­towski i jego twórca (tamże), Z badań, nad Padovanem (»Spr. Tow. Nauk« Lw. II). Używał czasem pseudonimu Peregrinus.

Finkel i Starzyński, Historja Uniwersytetu Lwowskiego, Lw. 1894, II, 282—284; Kronika Uniwersytetu Lwowskiego, 1899, t. I. i 1912, t. II; »Rocz­nik Akademji Umiejęt. « 1896/97, s. 22—23, 1913/14, s. VIII—IX; »Spr. Tow. Ñauk«, Lw. 1921, t. I, s. 19—20; Wspomnienia pośmiertne: Z. Batowskiego «Kurjer Warsz.» 1922, nr 274; Kozic­kiego Wł. »Słowo Polskie« 1922, nr 224; Piniński, Jan B. Antoniewicz, »Przegl. Współczesny« 1922, III 199—208; Podiacha Wł., Jan B. Anto­niewicz, »Prace Sekcji Kom. Hist. Szt. Tow. Nauk. we Lwowie«, t. I iodbitka; Tomkowicz St., »Czas« r. 1922, nr 223 i »Prace K, H. S. Ak. Um.« 1922, t, III, s. I-III; Treter M. w »Tygodniku Il.«, 1922, nr 43; Żyła ks. prof. w »Słowie Polskiem«, 1922, nr 284.

Helena d’Abancourt

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply