Projekt ustawy o agentach zagranicy wywołał w poniedziałek awanturę w gruzińskim parlamencie. Mamuka Mdinaradze, szef frakcji parlamentarnej rządzącej partii “Gruzińskie Marzenie” został uderzony w twarz przez posła opozycji.

Agresorem był Aleksandre Elisaszwili, lider niewielkiej opozycyjnej partii. Elisaszwili znany jest jako człowiek, który w 2022 r. ochotniczo zaciągnął się do Legionu Międzynarodowego Ukrainy, w ramach którego służył następnie w czasie wojny z Rosją. Mdinaradze jest nie tylko szefem frakcji parlamentarnej partii rządzącej, ale też głównym promotorem projektu ustawy o zagranicznych agentach, który od długiego kraju wywołuje w kaukaskim państwie burzliwe protesty opozycji.

Na nagraniu jakie pojawiło się w sieci widać, że Elisaszwili uderzył Mdinaradzego z dużą siłą. Do starcia natychmiast dołączyli kolejni parlamentarzyści, którzy rzucili się na napastnika. Bijatyka preniosła się na korytarz.

W tym samym czasie pod gmachem parlamentu protestowało kilka tysięcy zwolenników opozycji i przeciwników procedowanego projektu ustawy. Uczestnicy manifestacji powitali Elisaszwilego brawami, twierdzi agencja informacyjna Reutera.

Na początku kwietnia politycy “Gruzińskiego Marzenia” oświadczyli, że wracają do projektu ustawy zażarcie krytykowanego przez opozycję. Pierwsze obrady nad nim odbyły się w Parlamencie Gruzji jeszcze ponad rok temu, ale masowe protesty uliczne skłoniły rządzące stronnictwo do wstrzymania prac.

Zdaniem opozycji, ustawa może zaszkodzić planom dołączenia do Unii Europejskiej i utrudnić dalszą integrację Gruzji z Zachodem. Twierdzili też, że ustawa ma charakter prorosyjski i wskazywali, że przypomina ustawę, obowiązującą w Rosji od ponad 10 lat.

Partia rządząca broniła ustawy, twierdząc, że odpowiada ona w pełni zachodnim standardom. Jednak pod presją demonstrantów zdecydowała się na wycofanie kontrowersyjnego projektu ustawy.

Ustawa nadwyrężyła stosunki z krajami europejskimi i Stanami Zjednoczonymi, które sprzeciwiły się jej przyjęciu. Unia Europejska, która w grudniu nadała Gruzji status kraju kandydującego, stwierdziła, że ​​to posunięcie jest niezgodne z wartościami organizacji, przypomniał Reuter.

reuters.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply