Wszyscy członkowie rządu Czech, a także deputowani ich dwuizbowego parlamentu będą mieli obniżone zarobki, co ma być manifestacją solidarności z narodem w obliczu kryzysu.

“Rzeczpospolita” opisuje za rosyjską agencją informacyjną RIA Nowosti dotychczasowe pobory czeskich polityków. Podstawowa pensja czeskiego parlamentarzysty to 90,8 tys. koron czyli równowartość 15 128 zł. Jednak są jeszcze dodatki: 13,5 tys. koron (2247 zł) na wyżywienie i wydatki reprezentacyjne i nawet 50,5 tys. koron (8400 zł) na transport. Dodatkowo szefowie licznych komisji parlamentarnych, komisji i stałych delegacji mają wyższą podstawę wynagrodzenia 127,8 tys. koron (21,83 tys zł). Zaś zarobek ministrów to 173,2 tys. koron (28,82 tys zł).

Minister pracy Jana Malaczowa zapowiedziała jednak obcięcie zarobków parlamentarzystów i członków rządu. Ich pobory nie będą mogły przewyższać pięciokrotności płacy minimalnej. Jak podaje portal “Rzeczpospolitej” poziom minimalnego zarobku w Czechach to 14,6 tys. koron czyli równowartość 2432 zł. Malaczowa podkreśliła, że nowa zasady zostaną zastosowane wobec wszystkich członków obu izb parlamentu i wszystkich członków rządu.

Czechy nie są pierwszym krajem w którym czołowi politycy dokonują cięć swoich zarobków w obliczu kryzysu gospodarczego. Jeszcze w połowie kwietnia premier Japonii Shinzo Abe obniżył swoją zapłatę o 30 proc. Jego ministrowie uznali zaś za stosowne obniżkę swoich wynagrodzeń o 20 proc.

Czechy są jednym z pierwszych krajów w Europie, który rozpoczął znoszenie obostrzeń przeciwepidemicznych, które zablokowały aktywność gospodarczą. W zeszłym tygodniu działalność odmroziły nawet miejscowe linie lotnicze. Jednak także w tym kraju politycy i eksperci spodziewają się kryzysu ekonomicznego.

rp.pl/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply