Pomnik polskiego papieża w miejsowości Ploërmel “łamie zasadę świeckości państwa”.
Francuska Rada Stanu Rada Stanu podtrzymała wyrok sądu niższej instancji, nakazujący usunięcie krzyża z pomnika papieża Jana Pawła II znajdującego się w miejscowości Ploermel. “Obowiązująca we Francji zasada laickości państwa spotyka się niekiedy z niezrozumieniem w innych krajach – stwierdziła ambasada Francji w Polsce.
“Decyzja Rady Stanu z dn. 25 października 2017 r., w sprawie krzyża nad posągiem papieża Jana Pawła II postawionym w Ploërmel (w departamencie Morbihan) wywołała pewne emocje w Polsce. Ambasada Francji w Polsce pragnie przypomnieć fakty i przebieg postępowania sądowego” – napisano w oświadczeniu.
Jak informuje francuska ambasada, Rada Stanu “orzekła, że krzyż, w odróżnieniu od łuku, stanowi znak lub symbol religijny, a zatem jego umieszczenie jest niezgodne z art. 28 ustawy z dn. 9 grudnia 1905 r. w sprawie rozdziału Kościołów od państwa”. Wspomniany artykuł stanowi: “Zakazane jest odtąd wznoszenie czy dodawanie jakichkolwiek znaków czy symboli religijnych na monumentach publicznych czy w jakimkolwiek miejscu publicznym, za wyjątkiem budowli przeznaczonych dla celów kultu religijnego, terenów pochówku na obszarze cmentarzy, pomników nagrobnych oraz muzeów i wystaw.”
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Polski rząd chce “ocalić od ocenzurowania” pomnik Jana Pawła II
“Artykuł ten ma na celu zagwarantowanie neutralności osób pełniących funkcje publiczne w kwestiach związanych z kultem religijnym. Sprzeciwia się umiejscowieniu przez takie osoby w miejscach publicznych znaków czy symboli wyrażających wyznawanie kultu, czy oznaczających preferencję religijną, z zastrzeżeniem wyjątków, które ten artykuł przewiduje” – informuje placówka.
Poinformowano również, że krzyż na pomniku Jana Pawła II “nie wchodzi w zakres żadnego z wyjątków przewidzianych w powołanym artykule, jego obecność w miejscu publicznym jest niezgodna z tą ustawą, stąd nakaz jego usunięcia.”
Kresy.pl / PAP
To prawda – rozumiemy 🙂 nawet ja jako agnostyk nie mogę pojąć skąd się bierze u tego ludku taki histeryczny wstręt do krzyża, czy innych symboli chrześcijańskich. Dla mnie to część tradycji, której nie chcę wymieniać na półksiężyc…
miało być “nie rozumiemy”