Szokujący opinię publiczną performer po przeniesieniu się z Rosji do Francji nie zamierza łagodzić swoich wystąpień.
Piotr Pawlenski, rosyjski performer został zatrzymany przez francuską policję po tym, jak dzisiaj w nocy podpalił siedzibę francuskiego banku centralnego na placu Bastylii w Paryżu. – informuje agencja AP. Na zdjęciu opublikowanym przez Gazeta.ru widać Pawlenskiego pozującego na tle budynku ogarnionego przez potężne płomienie, jednak AP podaje, że budynek doznał nieznacznych szkód. Siedziba banku pozostaje z tego powodu dzisiaj zamknięta.
Jak wynika z informacji podawanych przez francuskiego dziennikarza Marca Chaumiela, Pawlenski chciał w ten sposób zaprotestować przeciw „bankierom, którzy zajęli miejsce królów” i wezwać do „wielkiej rewolucji francuskiej”.
Piotr Pavlenski incendie la Banque de France, Place de la Bastille #photo © Marc CHAUMEIL https://t.co/1AkZ5ic1WE pic.twitter.com/CjMs1pTEx5
— Divergence-Images (@DivergencePhoto) 16 października 2017
Pawlenski przebywa we Francji jako azylant. Francja udzieliła mu schronienia po tym, gdy w Rosji oskarżono go o gwałt. Performer odrzuca te oskarżenia.
Piotr Pawlenski jest znany ze swych kontrowersyjnych akcji. Zrobiło się o nim głośno, gdy zaszył sobie wargi w obronie uwięzionych członkiń Pussy Riot. Innym razem przybił sobie gwoździem mosznę do bruku na Placu Czerwonym w Moskwie. Miała to być metafora rosyjskiej politycznej apatii. Przesiedział także pół roku w więzieniu za podpalenie drzwi Łubianki.
CZYTAJ TAKŻE: Trzy lata więzienia dla Pussy Riot?
Kresy.pl / Washington Post/AP
To jest zwykły czub, z którego zrobiono męczennika i ofiarę prześladowań w Rosji. No to mają czego chcieli. Kiedyś przybił sobie jaja gwoździami do podłogi. Taki z niego bojownik o demokrację…