Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji stwierdził, że “chodzi o posprzątanie po generale Janickim”.
Szef MSWiA Mariusz Błaszczak rozpoczął konferencję prasową od stwierdzenia, że rozmawiał z Beatą Szydło. W jej imieniu podziękował wszystkim, martwiącym się o stan jej zdrowia, oraz biorącym udział w akcji ratowniczej. Dodał, że Beata Szydło czuje się już dobrze.
Błaszczak stwierdził również: W Polsce jest wiele tego typu wypadków. Ten wypadek stał się sławny, ponieważ stał się kolejną falą hejtu i ataków. Przestrzegam i apeluję o to, żeby nie eskalować napięć.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Rzecznik rządu: Beata Szydło jest zdolna do pełnienia swojej funkcji i wykonywania obowiązków
Kontynuując temat minister stwierdził: Zmiany w Biurze Ochrony Rządu postępują.Zaznaczył, że BOR dokupił niedawno nowe samochody. Skrytykował również komentarz, byłego szefa BOR generała Janickiego dotyczący okoliczności wypadku z udziałem rządowej kolumny. Wskazał, że Janicki był szefem MON podczas katastrofy smoleńskiej. Błaszczak dodał, że wypadki z udziałem VIP-ów miały miejsce również podczas rządów PO-PSL, jednak nie były tak szeroko komentowane. Stwierdził: Do takich zdarzeń zawsze będzie dochodzić. Ze smutkiem przyjmuję dywagacje wysokich wojskowych, którzy mówią, ze fiat powinien być staranowany przez rządowy samochód.Zaapelował również: Nie powodujcie presji u funkcjonariuszy BOR.
Kończąc wątek Biura Ochrony Rządu, Błaszczak stwierdził: Zmiany w BOR będą. Chodzi o posprzątanie po generale Janickim.
kresy.pl / interia.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!