Serwis liveleak.com opublikował filmik z kamerki umieszczonej w samochodzie. Zarejestrowano na nim niecodzienny wypadek, który miał miejsce na Ukrainie. Na szczęście w jego wyniku nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który wcześniej był przeciwnikiem budowy CPK, teraz oświadczył, że inwestycja powinna dostać szansę. Nadal krytykuje jednak część komponentu kolejowego, tzw. szprychy.
W środę marszałek Sejmu Szymon Hołownia był pytany, czy w rozmowach liderów obecnej koalicji rządzącej, oprócz sprawy rekonstrukcji rządu mowa jest także o ważniejszych sprawach np. o atomie czy Centralnym Porcie Komunikacyjnym.
"Jak państwo wiecie, ja byłem zaprzysięgłym przeciwnikiem budowy CPK. Uważałem to za projekt megalomański i kolejną okazję do tego, żeby gdzieś przytulić pieniądze i poupychać 'krewnych i znajomych Królika'" - oświadczył.
Szef MSZ Radosław Sikorski odniósł się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy ws. włączenia Polski do programu Nuclear Sharing.
Niedziela była ostatnim dniem wizyty ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w USA. Szef MSZ był pytany o kwestię włączenia Polski do programu Nuclear Sharing i o obecność broni jądrowej w kraju.
"Ja już prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce" - powiedział.
Szef KPRM Jan Grabiec mówił we wtorek o narastających działaniach obcych wywiadów na terenie Polski. Wyraził opinię, że konieczne jest podjęcie skoordynowanych działań zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym. Dodał, że 10 maja premier Donald Tusk "przekaże informację" na ten temat.
Szef KPRM rozmawiał z dziennikarzami po wtorkowym posiedzeniu rządu w Katowicach. Jan Grabiec odniósł się do kwestii pracy służb specjalnych i zagrożeń kontrwywiadowczych w Polsce. "W obliczu narastających działań obcych wywiadów na terenie Polski, konieczne jest podjęcie skoordynowanych działań zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym. Współpraca służb śledczych z partnerami zagranicznymi może być kluczowa w zwalczaniu zagrożeń i zapobieganiu incydentom" - oświadczył.
Podkreślił, że "ważne jest, aby społeczeństwo miało świadomość sytuacji i wspierało działania podejmowane przez służby w celu ochrony bezpieczeństwa narodowego".
Francuska polityk Valérie Hayer uważa, że Polska, Czechy, Słowacja i Węgry powinny przyjąć imigrantów, którzy obecnie przebywają we Francji. Jej zdaniem, "to właśnie jest solidarność".
W ostatnich dniach media społecznościowe obiegło nagranie wypowiedzi Valérie Hayer, kandydatki do Parlamentu Europejskiego partii obecnego prezydenta Francji Emmanuela Macrona dot. polityki migracyjnej i przyjętego niedawno paktu migracyjnego UE. Przewiduje on m.in. mechanizm tzw. "obowiązkowej solidarności" przy relokacji migrantów.
"Jestem za mechanizmem solidarnościowym, dlatego że inne kraje nie chcą ich przyjąć" - oświadczyła Valérie Hayer, odnosząc się do sprawy. "Dlaczego to zawsze musi być Francja, która przyjmuje najwięcej imigrantów? O tym właśnie rozmawiamy" - stwierdziła.
Rosja ostrzegła w poniedziałek Wielką Brytanię, że jeśli Ukraina użyje brytyjskiej broni do uderzenia na terytorium Rosji, Moskwa może odpowiedzieć atakiem na brytyjskie instalacje i sprzęt wojskowy zarówno na Ukrainie, jak i gdzie indziej. (more…)
Media informują o przygotowaniach izraelskiej armii do ataku na Rafah. Izraelskie Radio Wojskowe podało, że siły zbrojne "zachęcają" ludność do przemieszczania się na wyznaczone tereny.
Izrael oświadczył, że w Rafah ukrywają się tysiące bojowników Hamasu i że zwycięstwo jest niemożliwe bez zajęcia miasta. Izraelskie wojsko poinformowało w poniedziałek, że zaczęło "zachęcać" mieszkańców Rafah w południowej Strefie Gazy do ewakuacji miasta w związku z operacją o "ograniczonym zasięgu".
Siły zbrojne Izraela nie potwierdziły wprost doniesień mediów, że jest to część przygotowań do ataku naziemnego.
Wyprzedzający łepek przestraszył konia. Cały wschód Europy (łącznie z Polską) jest zamieszkany przez dzicz cisnącą na pedał gazu. Nie ma takiej możliwości byt przejechać spokojnie, bez lęku, że z naprzeciwka wyskoczy jakiś ADHD.
Po pierwsze, to Polska to środek Europy, żaden wschód. Po drugie to jestem pewien, że jak w Polsce będzie w końcu więcej autostrad i wyższy poziom życia (mniej stresu), to kierowcy też będą spokojniejsi. Piszesz o kraju tranzytowym, prawie bez autostrad, gdzie ludzie za chlebem dojeżdżają normalnie po 100 i więcej kilometrów nieraz do gównianej pracy i to jeszcze w korkach na dziurawych drogach. Zejdź z Polaków i zastanów się nad prawdziwymi przyczynami problemów. Nie żebym tłumaczył wariatów drogowych, ale wiele wypadków wynika ze zmęczenia, pośpiechu i stresu.
U nich te wozy konne to wciąż powszechność. Mają tam obowiązek ich rejestracji. Jeżdżą też normalnie ich “autostradami” – co jest naprawdę niebezpieczne, zważywszy że tamci “bogaccy” najczęściej prują grubo ponad 160km/h. Raz liczyłem te wozy konne jadąc “autostradą” Kijów-Odessa: prawie 20.