Nowy rząd Argentyny, na czele z prezydentem Mauriciem Macrim, zamierza kontynuować ostry kurs w sprawie Falklandów.

Za rządów poprzedniej prezydent, Cristiny Fernández de Kirchner stosunki z Wielką Brytania uległy znacznemu ochłodzeniu. Liczono jednak na to, że za kadencji nowego prezydenta sytuacja ta ulegnie zmianie. Wypowiedzi Macriego sprzed objęcia stanowiska wskazywały, że może dojść do ocieplenia. Jednak deklaracje, które zostały poczynione w minionym tygodniu wskazują, że najprawdopodobniej nie będzie o tym mowy. Argentyńskie MSZ zapewnia jednak, że rozważane są jedynie kroki dyplomatyczne.

Telegraph.co.uk / Konflikty.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    Pod względem społecznościowym brytole mają na Falklandach zdecydowaną ,nawet demokratyczną większość co wskazuje jednoznacznie na uprawnionych do tych wysp.Argentyńskie,na siłę patriotyczne ,bez relatywnego wsparcia militarnego mżonki,są bez szans i pozostaną tylko mżonkami.Zresztą argentyńskie lobbi nowego prezydenta tonuje wypowiedzi i zbliża się do roli argentyńskiego kundla brytyjskiej monarchii.