Rozpoczynając swoją wizytę na Ukrainie, prezydent złożył wieńce na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bykowni. Przy okazji spotkał się z przedstawicielami mieszkających na Ukrainie Polaków, określonymi na oficjalnym serwisie internetowym prezydenta mianem „Polonii”.
Andrzej Duda przybył na Ukrainę w poniedziałek wieczorem przybył na Ukrainę. Następnie złożył wieńce na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bykowni pod Kijowem i wspólnie z małżonką ustawili znicz pod Centralnym Monumentem Poświęconym Ofiarom Totalitaryzmu. Prezydent uderzył również w Dzwon Pamięci.
Na oficjalnej stronie internetowej prezydenta poinformowano również o jego spotkaniu z przedstawicielami mieszkających na Ukrainie Polaków. Napisano jednak, że „Andrzej Duda rozmawiał też z przybyłymi na miejsce przedstawicielami Polonii”.
Na cmentarzu spoczywa tam blisko 3,5 tys. Polaków, zamordowanych przez NKWD. W Bykowni, na największym cmentarzu ofiar komunizmu na Ukrainie, oprócz Polaków zamordowanych w zbrodni katyńskiej, pochowane są również polskie ofiary stalinowskiego Wielkiego Terroru z lat 1937-1938.
Prezydent.pl / Kresy.pl
a w Hucie Pieniackiej był? chyba boi się coś złego powiedzieć o UPA bo na ukrainie grozi więzienie za krytykę.
t
To będzie test dla PiSu i tego człowieka. Czy pokaże, że szanuje pamięć tylko tych, na których pozwalaja nasi wrogowie, czy też potrafi uszanować panięć wszystkich polskich ofiar ludobójstwa. Jeśli nie okaże szacunku ofiarom nazistów upadlińskich – w/g mnie nie ma sie po co pokazywać w Polsce, podobnie zresztą jak kaczyńscy – i jeden i drugi – którzy nigdy nie skorzytali z okazji, żeby oddać hołd bestialsko pomordowanym Polskim rodzinom.
Dlaczego nie był na grobach ofiar banderowskich zbrodni?