Bojownicy zajęli część dworca kolejowego. Walki trwają na ulicach w samym centrum miasta, “o każdą ulicę”.
Według Ilia Kiwy, zastępcy szefa MSW w obwodzie Donieckim, walki trwają „o każdy kwartał miasta, o każdą ulicy”.
Strona ukraińska zwraca uwagę, że nie może reagować odpowiednio m. in. ze względu na warunki obowiązującego oficjalnie zawieszenia broni.
Separatyści nie uznają ataków w rejonie Debalcewa za naruszanie zawieszenia broni, gdyż traktują go jako obszar wewnętrzny swojego terytorium, zaś wojska ukraińskie w mieście – za siły na tyłach linii frontu.
zn.ua / 112.ua / Kresy.pl
Mam nadzieję ,że żołnierze ukraińscy dorwą kiedyś idiotów rządzących teraz Ukrainą ,
zostali kolejny raz władowani w pułapkę ,należy im się taka szansa . Choć wolał bym aby stało się to
po legalnej zmianie Rządu i Prezydenta ze względu na nasze interesy.
tagore