Informacje z wczorajszego dnia pokazują, że NATO jest czujne, że system działa, że odnotowano wzmożoną aktywność. Myślę, że NATO będzie się zwracało do Rosji o wyjaśnienia; skala przekracza normalną – powiedział minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.
Szef MON został poproszony o komentarz w sprawie doniesień o wzmożonej aktywności rosyjskich samolotów nad Europą. Siemonak ocenił, że NATO jest czujne i podejmuje właściwe działania.
“Informacje z wczorajszego dnia pokazują, że NATO jest czujne, że system działa, że odnotowano wzmożoną aktywność. Myślę, że NATO będzie się zwracało do Rosji o wyjaśnienia; skala przekracza normalną” – zaznaczył.
Rzecznik wojskowy Sojuszu Jay Jansen poinformował w środę, że w ciągu ostatnich dwóch dni samoloty NATO były kilkakrotnie podrywane z ziemi w związku z prowadzonymi na “niespotykaną skalę” działaniami lotnictwa wojskowego Rosji w europejskiej przestrzeni powietrznej.
“Cztery formacje powietrzne złożone z bombowców strategicznych Tu-95, myśliwców MiG-31 oraz innych rosyjskich samolotów wojskowych wykonywały działania w przestrzeni powietrznej nad Morzem Bałtyckim, Północnym i Czarnym oraz nad Oceanem Atlantyckim” – powiedział rzecznik.
Rosjanie nie przekazali swoich planów lotu, nie nawiązały też kontaktu drogą radiową z cywilną kontrolą lotów, co mogło stanowić potencjalne zagrożenie dla cywilnego ruchu lotniczego.
W reakcji NATO poderwało myśliwce należące do sił powietrznych Norwegii, Wielkiej Brytanii, Portugalii, Niemiec i Turcji.
wp.pl / Kresy.pl
Putin lubi szkolić oddziały przed akcją, jakoś trzeba osłonić desant w Odessie.
tagore