Blog Polacy Grodzieńszczyzny podaje ciekawą informację. W miejscowości Pielasa zamieszkanej w większości przez mniejszość litewską funkcjonują dwujęzyczne tabliczki. Coś czego Litwini zabraniają mniejszościom narodowym u siebie.
Ukraina zwróciła się do administracji Bidena z prośbą o pomoc w identyfikacji celów w Rosji, w które Kijów mógłby uderzyć własną bronią, a także zwróciła się o zniesienie ograniczeń w użyciu broni dostarczonej przez USA przeciwko obiektom wojskowym na terytorium Federacji Rosyjskiej. (more…)
Prezydent Andrzej Duda powiedział, że premier Donald Tusk poinformował go o zamiarze kontynuacji projektu budowy CPK, ale z korektami w planowej sieci kolejowej.
Podczas konferencji prasowej w Rzymie prezydent Andrzej Duda został zapytany o informacje w sprawie realizacji projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK). Powiedział, że premier Donald Tusk przekazał mu, że rząd chce kontynuować inwestycję, choć z korektami w planowanej sieci kolejowej.
Działalność rosyjskich sił zbrojnych w obwodzie charkowskim wskazuje na utworzenie strefy buforowej, a nie zamiar zajęcia Charkowa - twierdzi Ants Kiviselg, dowódca Centrum Wywiadu Estońskich Sił Obronnych. (more…)
Krytykowana przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone gruzińska ustawa o kontroli organizacji finansowanych z zagranicy, przyjęta niedawno przez parlament, została zawetowana przez prezydent Salome Zurabiszwili.
Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili spełniła swoje wcześniejsze zapowiedzi i w sobotę zawetowała nową ustawę o przejrzystości finansowej organizacji pozyskujących fundusze z zagranicy. Określana jest ona też mianem „ustawy o agentach zagranicy”, a jej zagorzali krytycy sięgają nawet po sformułowanie „ustawa rosyjska”, chcąc wywołać skojarzenie z podobnym prawem, obowiązującym w Rosji. Takie sformułowania używała w swoim wystąpieniu prezydent Gruzji.
Pentagon oświadczył, że nie zmienił swojego stanowiska w sprawie użycia przez Ukrainę broni dostarczonej przez Stany Zjednoczone w ramach pomocy wojskowej. (more…)
Zdaniem prezydenta Rosji odpowiedzialność za ofensywną operację wojsk rosyjskich w obwodzie charkowskim ponoszą siły ukraińskie, które ostrzeliwują sąsiadujące z nim rejony Rosji, w tym miasto obwodowe Biełgorod.
„Jeśli chodzi o to, co dzieje się na kierunku Charkowa. To także ich wina [Ukrainy], ponieważ to oni ostrzelali i, niestety, nadal ostrzeliwują zamieszkane obszary na terytoriach przygranicznych, w tym Biełgorod - wypowiedź Putina przytoczył portal Meduza.io - Cywile tam umierają. To oczywiste. Strzelają bezpośrednio w centrum miasta, po dzielnicach mieszkalnych. I powiedziałem publicznie, że jeśli tak będzie dalej, będziemy zmuszeni stworzyć strefę bezpieczeństwa, strefę sanitarną. To jest to, co robimy.”
Prezydent dodał, że wojska rosyjskie na kierunku Charkowa „codziennie poruszają się ściśle według planu”. Meduza.io przypomina w tym kontekście, że rosyjska ofensywa w obwodzie charkowskim rozpoczęła się 10 maja. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przyznał, że wojska rosyjskie odniosły „sukces taktyczny” w walkach o miasto Wołczańsk.
Ciekawe. Wygląda na to ze Białoruś pod autorytarnym reżimem Łukaszenki lepiej przestrzega praw mniejszości narodowych niż “europejska” (należąca do UE) Litwa. To daje do myślenia.
Problem z Nowolitwą jest prosty i jego podstawy ustalili Nowolitwini jakieś 90 lat temu ,,Albo My albo Oni Polacy.Nasze działanie też powinny być bardzo proste i zdecydowane. to mały Żmudziński narodek
JKM raczy zauważyć, że nasi na Litwie stanowią zaledwie 7%, i są SAMI. My czyli ob. RP im jeszcze długo nie będziemy w stanie pomóc- chyba że charytatywnie. Nawet jeśli udało by nam się w najbliższych wyborach wybrać narodowy rząd – daj Boże – to na realny wzrost naszej siły militarnej oraz co ważniejsze ekonomicznej trzeba będzie poczekać kilka lat. W tym czasie wkurzeni Lietuvisy mogą naszym Wilniukom sporo zaszkodzić. Mogą uchwalić ustawę o mniejszościach tak nie korzystnie dla nas, że strach pomyśleć. WSZELKIE TEGO TYPU GŁOSY Z POLSKI: “ALBO MY ALBO ONI” SĄ PILNIE NOTOWANE PRZEZ LIETUVISÓW I NAGŁAŚNIANE W ICH MEDIACH I WYKORZYSTYWANE PRZECIW WILNIUKOM DO MOBILIZACJI SPOŁECZEŃSTWA LIETUVY Z POLSKIM ZAGROŻENIEM! Można o tym przeczytać w wirtualnym Kurierze Wileńskim. Pozdrawiam i proszę wziąć coś na ostudzenie wojennej gorączki.
@Suwaliszek). Czytai i ucz się chłopcze nasi na Litwie stanowią zaledwie( 7%, to manipulacja litvusów)- A to że na razie są SAMI,to fakt ale zmiana może nastąpić już w ciągu 2-ch lat. “ALBO MY ALBO ONI” SĄ PILNIE NOTOWANE PRZEZ LIETUVISÓW I NAGŁAŚNIANE W ICH MEDIACH I WYKORZYSTYWANE PRZECIW WILNIUKOM DO MOBILIZACJI SPOŁECZEŃSTWA LIETUVY Z POLSKIM ZAGROŻENIEM!.Tutaj wykazałeś się zupełnym brakiem elementarnej wiedzy to głos z Litveuy Koweńskiej z 1920 r.
Slyszlem mowe Lukasznki, w ktorej mowil o Polakach na Bialorusi jako o ‘naszych Polakach.’
Też słyszałem tę wypowiedź, ale prawdę mówiąc ja sam nie chciałbym być “jego (Łukaszenki) Polakiem”. Nie jestem szczególnym wielbicielem tego pana, ani stworzonego przez niego systemu politycznego. Chociaż z drugiej strony, jak się widzi wyczyny i słyszy wypowiedzi jego oponentów z Młodego Frontu, to pan Aleksander Ł. zaczyna się wydawać dość sympatyczny. Swoim komentarzem, chciałem tylko zwrócić uwagę na paradoks, polegający na tym że państwo rzekomo demokratyczne, w dodatku należące do UE, dbającej podobno o prawa mniejszości narodowych i wszystkich innych, łamie podstawowe prawo do posługiwania się ojczystym językiem, natomiast odsądzana od czci i wiary autokracja to prawo respektuje. Strasznie długie zdanie wielokrotnie złożone napisałem, ale mam nadzieję że można zrozumieć co miałem na myśli;-)
Przecież Białoruś Łukaszenki jest częścią Unii Euroazjatyckiej ( czy jak to tam się nazywa ), jej armia podlega dowództwu rosyjskiemu – jakaś współpraca z nimi to mrzonki.
A czy ktoś sugerował że trzeba z Łukaszenką współpracować? Bo ja chyba nie??