O wydarzeniach powiadomił prowadzący Sawik Szuster w programie „Szuster Live”, powołując się na informacje mera Charkowa – Giennadija Kernesa.
Na Palcu Wolności w Charkowie doszło do konfliktu między ludźmi, którzy udekorowali swoje ubrania „gieorgijewskismi wstążkami” [barwy patrona Rosji św Jerzego] a grupą niezidentyfikowanych osób.
Po napaści ludzie ze wstążkami uznali, że zostali napadnięci przez „Prawy Sektor i ruszyli na biuro organizacji „Proswita”. Konflikt przeniósł się w zwiazku z tym na ulicę Rymarską 18, gdzie swoje biuro ma nie tylko „Proswita”, ale również „Patrioci Ukrainy” i kilka innych organizacji.
Dziennikarz Lonid Maczulin, który mieszka niedaleko budynku słyszał wystrzały i wybuchy.
„Naliczyłem 7 wybuchów niewiadomego pochodzenia, może petardy, może koktajl Mołotwa…” – napisał Maczulin na Facebooku.
Według portalu Lenta.ru charkowska milicja nie potwierdziła informacji o dwóch zabitych. Z kolei wg telewizji Tsn.ua zabitymi są milicjanci.
Pravda.com.ua
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!