Prezydent Janukowycz przesłał mediom swoje oświadczenie, w którym informuje, że nadal uważa się za legalnego prezydenta państwa ukraińskiego.
Nie zgadzamy się na budowę unijnego superpaństwa, na Europejski Zielony Ład, na narzucanie nam lewicowej agendy ideologicznej... Nie chcemy być w takiej Unii. Jako Polacy musimy być gotowi na wyjście Polski z Unii Europejskiej - zaznaczyli organizatorzy Marszu Suwerenności.
W środę 1 maja po południu, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, ulicami Warszawy przeszedł Marsz Suwerenności. To inicjatywa środowisk narodowych, wolnościowych i patriotycznych, zorganizowana na 20-lecie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Głównymi organizatorami była Młodzież Wszechpolska, Marsz Niepodległości i Komitet Obrony Suwerenności.
Szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock apeluje o szybkie przyjęcie nowych członków do Unii Europejskiej. "Nie możemy pozwolić sobie na istnienie takich szarych stref" - oświadczyła. Postuluje też ograniczenie prawa weta w Unii.
Przed przypadającą 1 maja br. 20. rocznicą rozszerzenia w 2004 roku UE o państwa Europy Środkowej i Wschodniej, w tym o Polskę, szefowa MSZ Niemiec zaapelowała w artykule dla zagranicznej prasy o szybkie rozszerzenie Unii Europejskiej. "Polityczne i geograficzne 'szare strefy' na Bałkanach albo na wschód od UE są bardzo niebezpieczne" - oświadczyła.
"Nie możemy pozwolić sobie na istnienie takich 'szarych stref' gdyż stanowią one zaproszenie dla [prezydenta Rosji Władimira] Putina do ingerencji i destabilizacji" - stwierdziła Annalena Baerbock.
W ciągu kilku dni w kościołach w różnych częściach Polski doszło do trzech aktów profanacji. Za każdym razem celem był Najświętszy Sakrament, w dwóch przypadkach wykradziony z tabernakulum.
W nocy z poniedziałku na wtorek (29/30 kwietnia) doszło do profanacji w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bytomiu-Szombierkach. Jak poinformował rzecznik diecezji gliwickiej ks. Krystian Piechaczek, nieznani sprawcy włamali się do kościoła. Tam rozbili tabernakulum, z którego zabrali cyboria, czyli naczynia na Najświętszy Sakrament, małą monstrancję oraz relikwiarz św. Faustyny. Zarówno w świątyni, jak i poza nią, znaleziono rozrzucone i sprofanowane konsekrowane hostie.
Joanna Radziwiłowa, bramkarka klubu Checz Gdynia, okazała się... Andrzejem Dobrzynieckim, odpowiedzialnym za wyłudzenia pieniędzy od ofiar afery Amber Gold. 55-latka zatrzymała policja.
Radziwiłowa posługiwała się także nazwiskiem Dobrzyniecka, czyli tym, które faktycznie należało do oszusta. Jako "kobieta" zagrał on w takich klubach jak m.in. Sportis Bydgoszcz (Ekstraliga Kobiet), Praga Warszawa, Checz Gdynia, Żbik Nasielsk czy Vulkan Wólka Mlądzka. Niedawno ukończył kurs trenerski i odbył staż w Rakowie Częstochowa.
W lutym 2024 roku podczas sparingu klubu Checz Gdynia w Tczewie, Dobrzyniecki został zatrzymany. Jak się okazało, 55-latek jest poszukiwany listem gończym, a służby od dawna pracowały nad jego zatrzymaniem. Mógł on nawet przez 11 lat oszukiwać ludzi. Mężczyzna miał kilka tożsamości - figurował m.in. jako Joanna Dobrzyniecka oraz Joanna Plewczyńska.
Turcja wstrzymała wszystkie transakcje importowe i eksportowe z Izraelem w proteście przeciwko wojnie w Strefie Gazy. (more…)
Politycy Partii Zielonych manipulowali w 2022 roku informacjami o niemieckich elektrowniach jądrowych. Niektóre informacje były świadomie przekształcane lub ukrywane przed rządem.
W ubiegły piątek niemiecki minister ds. gospodarki i działań klimatycznych – Robert Habeck miał poinformować dziennikarzy o postępie transformacji ekologicznej – Energiewende. Zamiast tego wezwano go o godz. 8 rano do komisji ds. Energetyki Bundestagu, aby uzasadnił swoją najbardziej kontrowersyjną decyzję polityczną – odejście kraju od energetyki jądrowej podczas kryzysu energetycznego w 2022 roku.
Po ataku Rosji na Ukrainę i obawie odcięcia dostaw gazu rozpoczęła się dyskusja na temat zachowania elektrowni jądrowych Isar 2, Neckarwestheim 2 i Emsland, które zgodnie z harmonogramem transformacji energetycznej RFN miały zostać wyłączone wraz z końcem 2022 r. Dla Zielonych taka perspektywa była nie do zaakceptowania.
Wszystko zmierza do secesji Krymu i Wschodniej Ukrainy.Putin jeszcze raz pokazał że jest wyśmienitym strategiem.A zachód w ramach protestu pewnie kupi dodatkowe ilości ropy i gazu,i na tym skończy się protest zachodu.Scenariusz sprawdzony i pewny jak w przypadku Gruzji.
oby się podzieli
Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka. Teraz Tymoszenko jest na wolności. A cfaniaczek w malinach.