Obniżka cen rosyjskiego gazu dla Ukrainy i wielomiliardowy kredyt – to główne tematy rozmów prezydentów Władimira Putina i Wiktora Janukowycza. W Moskwie trwają rosyjsko-ukraińskie konsultacje międzyrządowe.
Zakład produkcyjny WSK PZL Kalisz,w którym docelowo miały być produkowane komponenty do czołgów K2 jest w złej sytuacji finansowej - informują Fakty Kaliskie.
Portal Fakty Kaliskie ostrzega, że w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego PZL Kalisz może dojść do zwolnień. Spekuluje się dojdzie do redukcji zatrudnienia aż o 12%. Zakład ma w założeniu produkować komponenty do polskich czołgów K2.
W marcu 2023 r. Ministerstwo Obrony Narodowej oraz Polska Grupa Zbrojeniowa podjęły decyzję, że czołgi K2 będą serwisowane, remontowane i produkowane w Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych w Poznaniu. Do procesu wytwórczego miały zostać włączone jeszcze dwa zakłady. Jednym z nich miał zostać WSK PZL Kalisz. Jak informuje portal Fakty Kaliskie kontrakt miał zagwarantować rozwój przedsiębiorstwu na kolejne 20 – 30 lat. Planowano modernizację fabryki, dofinansowanie oraz rekrutację nowych pracowników.
Sekretarz stanu Rady Bezpieczeństwa Aleksandr Wolfowicz w białoruskiej telewizji stwierdził, że sytuacja wokół Białorusi jest niespokojna. W kontekście kryzysu na granicy zasugerował, że migrantów nie jest więcej niż kiedykolwiek wcześniej. „Eskalacja sytuacji ze strony Polski i krajów bałtyckich świadczy oczywiście o ich krótkowzrocznej polityce" - powiedział.
Aleksandr Wolfowicz sekretarz stanu Rady Bezpieczeństwa na antenie "Białoruś 1" stwierdził, że sytuacja wokół Białorusi jest niespokojna. Jego zdaniem kroki podejmowane przez państwa Zachodnie, z uwzględnieniem USA, podtrzymują napięcie. Dlatego Mińsk zwiększa zestaw środków odstraszających, które mają zapewnić bezpieczeństwo kraju.
Wolfowicz stwierdził, że sytuacja nie jest spokojna, ale za to nie ma "momentów krytycznych, nie ma podejść bezpośrednio do czerwonej granicy czy linii”.
Pod koniec maja Zgromadzenie Narodowe Bułgarii dało wstępną zgodę na opracowanie planów
renowacji podziemnego schronu znajdującego się w piwnicy budynku, w którym parlament obraduje.
Schron powstał w połowie XX wieku, w czasie, gdy obecny budynek parlamentu była siedzibą Komitetu Centralnego Bułgarskiej Partii Komunistycznej. Jak donosi we wtorek agencja informacyjna Novinite, obecnie jest jednak w "opłakanym stanie" z powodu jego podtopienia i braku konserwacji. Bułgarscy parlamentarzyści chcą przywrócenia bunkra do gotowości.
Bunkier zajmuje powierzchnię 650 metrów kwadratowych i obejmuje okrągły w przekroju korytarz, pomieszczenia techniczne i sanitarne, wejścia do wewnętrznej części schronu oraz dziesięć pomieszczeń mieszkalnych. Jak wynika z dokumentów przetargowych, na około 150 metrach kwadratowych pomieszczeń mieszkalnych może schronić się do 300 osób.
W niedzielę w rosyjskim Dagestanie miały miejsce ataki terrorystyczne. Zaatakowano komendę policji, cerkiew i synagogę. Doniesienia mówią o śmierci kilku policjantów i jednego duchownego.
W niedzielę po południu w rosyjskim Dagestanie doszło do dwóch ataków terrorystycznych. Na celowniku zamachowców znalazły się obiekty sakralne oraz komenda policji.
Najnowsze doniesienia mówią o śmierci co najmniej sześciu policjantów.
W obwodzie mangystauskim w zachodnim Kazachstanie trwa kontrola pięciu spółek naftowo-gazowych, w których wykryto sprzeniewieżenia środkow finansowych na kwotę miliarda tenge.
To równowartość ponad 2 miliony dolarów, co wywołało zainteresowanie obwodowej prokuratury,
jak podał portal Fergana. "Ustalono, że kierownicy Oil Transport Corporation LLP przyjęli od dostawcy autobusy niespełniające specyfikacji technicznych za kwotę ponad 1,5 miliarda tenge (3,2
miliona dolarów). Jednocześnie ich koszt został zawyżony o 400 milionów tenge (857 tysięcy dolarów). Ujawniono fakty dotyczące przekazania środków w wysokości 110 mln tenge (235 tys. dolarów)
za usługi niedziałającego sprzętu specjalnego” – stwierdził prokurator.
Oil Transport Corporation LLP jest spółką zależną krajowego przedsiębiorstwa KazMunajGaz.
25 czerwca Ukraina i Mołdawia rozpoczęły w Luksemburgu długo oczekiwane negocjacje w sprawie
swojego przystąpienia do Unii Europejskiej.
"Przekroczyliśmy barierę realizacji obietnicy" - powiedziała ukriańska wicepremier ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Olha Stefanyszyna, którą zacytował "The Kyiv Independent". Jak oceniła, ze strony Brukseli „to decyzja merytoryczna”, twierdząc, że Ukraina osiągnęła wszystkie kryteria niezbędne do rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych.
Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola powiedziała, że był to dzień, który „przejdzie do historii”. Jak dodała - „To ważny moment, który nas wzmacnia, łączy nas jako jedną rodzinę. Nasza wspólna przyszłość zaczyna się teraz”.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!