Oddziały specjalne ukraińskiej milicji przedostały się na Majdan. Wcześniej otoczyły plac z kilku stron. Akcja ma być motywowana decyzją jednego z sądów, który zakazał blokowania dróg i chodników.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken wezwał w poniedziałek Hamas do szybkiego przyjęcia izraelskiej propozycji zawieszenia broni w wojnie w Gazie i uwolnienia przetrzymywanych izraelskich zakładników. (more…)
Senator Bernie Sanders uważa, że niezwykle ważne jest pociągnięcie izraelskiego rządu do odpowiedzialności za jego działania w Strefie Gazy. "To nie antysemityzm" - dodaje.
W niedzielnym wywiadzie Sanders wyraził opinię, że "zdecydowana większość Amerykanów jest zniesmaczona machiną wojenną Netanjahu w Gazie" i nie chce wysyłania większej pomocy do Izraela. Podkreślił, że chęć pociągnięcia izraelskiego rządu do odpowiedzialności za jego działania w Strefie Gazy to nie antysemityzm.
Senator USA odrzucił twierdzenia izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu, że przyczyną protestów na kampusach uniwersyteckich w USA jest "antysemityzm".
Minister finansów Andrzej Domański oświadczył we wtorek, że "w tej chwili" wchodzenie do strefy euro jest nieuzasadnione. "Polski złoty odegrał istotną rolę w tłumieniu tak zwanych zewnętrznych szoków ekonomicznych" - podkreślił.
Minister finansów był we wtorek gościem w TVN 24. Przekazał, że "w tej chwili" jest przeciwnikiem wchodzenia do strefy euro. "Po pierwsze uważam, że jest to w tej chwili temat zastępczy, cynicznie wykorzystywany przez PiS w kampanii wyborczej. Po drugie uważam, że polski złoty odegrał istotną rolę w tłumieniu tak zwanych zewnętrznych szoków ekonomicznych" - kontynuował.
"W momencie, kiedy w gospodarce światowej dzieje się źle, złoty traci na wartości, dzięki czemu polski eksport szybko rusza. Dzięki temu między innymi uniknęliśmy recesji w czasie dużego kryzysu finansowego, więc złoty odgrywa bardzo istotną rolę w polskiej gospodarce i w tej chwili nie ma żadnej dyskusji o przyjmowaniu euro. Ja generalnie jestem zwolennikiem złotego" - powiedział Dmański.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski gości we wtorek sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga w Kijowie. Politycy spotkali się na Narodowym Uniwersytecie Obrony.
„Będziemy w NATO tylko wtedy, gdy zwyciężymy. Nie wyobrażam sobie, że w czasie wojny zostaniemy
przyjęci do NATO. Dla niektórych członków NATO jest to ryzyko, innych po prostu ogarnia sceptycyzm. I bezwarunkowo, poziom Ukrainy, która toczy wojnę na pełną skalę, myślę, że [pytania] o
kompatybilności z NATO, o poziomie sił zbrojnych nikt nie podniesie” – słowa prezydenta Ukrainy wypowiedziane w czasie spotkania ze Stoltenbergiem zacytował portal
Korrespondent.net.
Zełenski podkreślił, że kwestia NATO jest sprawą większości, a większość jest kwestią polityczną. Warunkiem przyjęcia do Sojuszu jest jej wojenne zwycięstwo. Jednocześnie Zełenski powiedział, że „jednym z powodów, dla których trwa ta wojna, jest to, że nie byliśmy wcześniej w Sojuszu”.
35-letni Ukrainiec, mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie, wjechał do rowu i uszkodził ogrodzenie prywatnej posesji. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę w Łętowni (woj. małopolskie). Policjanci otrzymali zgłoszenie od kierowcy volkswagena, który spowodował kolizję. "Na miejscu funkcjonariusze zastali 35-letniego obywatela Ukrainy, który mieszka na terenie powiatu suskiego. W trakcie rozmowy z kierowcą od razu wyczuli od niego alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że 35-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie" - czytamy.
Jego pojazd zjechał z drogi, niszcząc rów przydrożny oraz ogrodzenie prywatnej posesji.
Niemiecka prasa komentuje sobotnią manifestację islamistów w Hamburgu, podczas której opowiadano się za kalifatem jako "rozwiązaniem". Jak czytamy, "wymaga to silnej reakcji państwa".
Ponad 1000 osób wzięło udział w sobotniej islamistycznej manifestacji w Hamburgu. Na plakatach i transparentach widniały takie hasła, jak: "Niemcy = dyktatura wartości" i "Kalifat jest rozwiązaniem". Niemieckie służby wskazują, że organizator jest blisko związany z grupą Muslim Interaktiv, która jest sklasyfikowana jako ekstremistyczna. Organizatorzy i uczestnicy zgromadzenia skarżyli się na rzekomą "islamofobiczną politykę" i kampanię medialną w Niemczech. Manifestacja wywołała liczne komentarze w niemieckiej prasie.
Dziennik Frankfurter Allgemeine Zeitung wskazuje, że grupy islamistyczne "starają się docierać do potomków rodzin imigrantów, mówiąc o ich odczuwanej lub doświadczanej dyskryminacji". "Każda debata na temat chust, każdy spór o wartości zostaje wyolbrzymiony do maksimum, naładowany emocjami, a następnie profesjonalnie rozpowszechniony w internecie. Służą do tego takie działania takie jak demonstracja w Hamburgu, która była ukierunkowaną prowokacją" - czytamy. FAZ pisze, że celem islamistów jest "podzielenie społeczeństwa".
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!