Misja Parlamentu Europejskiego jest głęboko rozczarowana działaniami władz w Kijowie. Ukraiński rząd podjął decyzję o odłożeniu podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.
W ostatnich dniach Straż Graniczna zatrzymała Białorusina i Ukraińca, którzy przewozili nielegalnych imigrantów przez terytorium RP. "Kurierzy" otrzymali kary więzienia w zawieszeniu i zostali wydaleni z Polski.
Kilka dni temu zgorzeleccy funkcjonariusze Straży Granicznej zauważyli jak z osobowego fiata wysiadło dwóch mężczyzn i pobiegło mostem w stronę granicy z Niemcami. Funkcjonariusze SG natychmiast podjechali w miejsce zdarzenia i wylegitymowali kierowcę fiata, którym okazał się 26-letni obywatel Białorusi. Nawiązali także kontakt z niemieckimi policjantami, którzy potwierdzili, że zatrzymali dwóch pochodzących z Afganistanu mężczyzn. Białorusin przyznał się, że próbował pomóc dwóm nielegalnym migrantom w przedostaniu się do Niemiec.
Mężczyzna został zatrzymany, usłyszał zarzut udzielenia pomocy dwóm Afgańczykom w nielegalnym przekroczeniu polsko-niemieckiej granicy i skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu. Ponadto orzeczono karę grzywny w wysokości 1500 złotych oraz przepadek korzyści majątkowej, pochodzącej z przestępstwa w kwocie 800 złotych. Dodatkowo mężczyzna otrzymał decyzję skutkującą jego natychmiastowym wydaleniem z Polski. W konsekwencji mężczyzna został eskortowany przez funkcjonariuszy SG do polsko-białoruskiego przejścia granicznego i przekazany tamtejszym służbom.
Francuska polityk Valérie Hayer uważa, że Polska, Czechy, Słowacja i Węgry powinny przyjąć imigrantów, którzy obecnie przebywają we Francji. Jej zdaniem, "to właśnie jest solidarność".
W ostatnich dniach media społecznościowe obiegło nagranie wypowiedzi Valérie Hayer, kandydatki do Parlamentu Europejskiego partii obecnego prezydenta Francji Emmanuela Macrona dot. polityki migracyjnej i przyjętego niedawno paktu migracyjnego UE. Przewiduje on m.in. mechanizm tzw. "obowiązkowej solidarności" przy relokacji migrantów.
"Jestem za mechanizmem solidarnościowym, dlatego że inne kraje nie chcą ich przyjąć" - oświadczyła Valérie Hayer, odnosząc się do sprawy. "Dlaczego to zawsze musi być Francja, która przyjmuje najwięcej imigrantów? O tym właśnie rozmawiamy" - stwierdziła.
W Anglii - kraju Zjednoczonego Królestwa odbywały się w zeszłym tygodniu wybory lokalne. Przyniosły one zwycięstwo opozycyjnej Partii Pracy.
W czwartek wybierano w Anglii członków 107 rad lokalnych, w tym w niektórych gminach metropolitalnych, takich jak rada miasta Manchester. Wybory objęły też cześć samorządów jednolitych, takich jak Bristol czy Dorset. Obie struktury są władzami jednostopniowymi i odpowiadają za cały zakres usług komunalnych, w tym edukację, opiekę społeczną, wywóz śmieci i parki, tłumaczył "The Guardian".
W czwartek odbywały się także wybory do 58 rad dzielnic, władz niższego szczebla, których obowiązki są bardziej ograniczone, ale obejmują planowanie, mieszkalnictwo i recykling. Rady okręgowe zazwyczaj wybierają co roku jedną trzecią swoich mandatów w cyklu czteroletnim, a radę wyższego szczebla – zwykle radę hrabstwa – co cztery lata.
Lewica będzie walczyła o to, żeby w przyszłej kadencji Parlamentu Europejskiego znieść w UE zasadę jednomyślności - przekazali w piątek współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń i minister ds. równości Katarzyna Kotula.
Politycy Lewicy wypowiadali się podczas piątkowej konferencji prasowej z okazji 233. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja. Robert Biedroń oświadczył, że akt ten powstał "ze względu na nasze trudne doświadczenia w przeszłości, które doprowadziły do upadku RP". "Jedną z tych rzeczy było wówczas liberum veto" - kontynuował.
Polityk wyraził opinię, że "liberum veto, czyli zasada jednomyślności nadal obowiązuje na poziomie UE". Współprzewodniczący Nowej Lewicy stwierdził, że zasada jednomyślności daje narzędzie do "niszczenia UE od środka".
Izraelskie siły zbrojne wezwały w poniedziałek mieszkańców miasta Rafah, do którego zepchnięto wcześniej ogromną liczbę wysiedlonych Palestyńczyków, do ewakuacji do „rozszerzonego obszaru humanitarnego”.
Rafah jest miastem położonym w południowej części Strefy Gazy. W jego rejonie skupiła się
większość mieszkańców palestyńskiej eksklawy, uciekających przed działaniami zbrojnymi. Liczba ludzi dochodzi tam już do 1,4 mln. To ostatni azyl dla mieszkańców regionu, poza nim mogą uciekać
już tylko poza granicę Palestyny. Relacjonująca izraelskie oświadczenie Al Jazeera przypomniała, że następuje ono po fiasku negocjacji w sprawie rozejmu, w obliczu wzajemnych oskarżeń między
władzami Izraela a Hamasem.
Izraelskie wojsko we wpisach na portalach społecznościowych zasugerowało, że „zachęca” mieszkańców wschodniego Rafah do przeniesienia się na teren obozu dla uchodźców al-Mawasi, położonego nad samym Morzem Śródziemnym, na zachód od Chan Junus. Armia oświadczyła, że wezwania do „tymczasowej” relokacji będą „przekazywane za pośrednictwem ulotek, wiadomości SMS, rozmów telefonicznych i audycji medialnych w języku arabskim”.
Europejskie agencje wywiadowcze ostrzegły swoje rządy, że Rosja planuje akcje sabotażu w całej Europie w związku z "wejściem w trwały konflikt z Zachodem" - podaje Financial Times.
Financial Times podał w niedzielę, że Rosja aktywnie przygotowuje zamachy bombowe, podpalenia i ataki na infrastrukturę, wykonywane zarówno bezpośrednio, jak i przez "pełnomocników", bez widocznej troski o spowodowanie ofiar śmiertelnych wśród ludności cywilnej. Europejskie agencje wywiadowcze miały ostrzegać o tym swoje rządy.
Gazeta powołuje się na oceny wywiadów trzech różnych państw.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!