W Doniecku, na wschodzie Ukrainy, odsłonięto w niedzielę pomnik ofiar Tragedii Górnośląskiej 1945 roku – masowych wysiedleń mieszkańców tego regionu do ZSRR. Wielu z nich trafiło wówczas do Donbasu, donieckiego zagłębia węglowego.
Nowy prezes Orlenu Ireneusz Fąfara zapowiada sprzedaż spółki Polska Press. "Spółka medialna Polska Press jest dla Orlenu całkowicie zbędna" - oświadczył.
Prezes Orlenu Ireneusz Fąfara rozmawiał z Financial Times. "Muszę podkreślić, że spółka medialna Polska Press jest dla Orlenu całkowicie zbędna. Będziemy szukać inwestora, który odkupi ją za uczciwą cenę" - oświadczył, cytowany w poniedziałek przez FT.
W 2020 roku Orlen kupił Polska Press, największego w Polsce właściciela gazet regionalnych, od niemieckiej firmy Verlagsgruppe Passau. Wywołało to kontrowersje. Miało to związek z ogłoszoną przez rząd Zjednoczonej Prawicy strategią "repolonizacji mediów".
Według ustaleń magazynu Der Spiegel minister obrony Niemiec Boris Pistorius chce zamówić amunicję artyleryjską kal. 155 mm za kwotę 15 mld euro. Berlin chce uzupełnić braki w magazynach Bundeswehry.
Niemiecki minister obrony Boris Pistorius chce zawrzeć nową umowę na dostarczenie amunicji artyleryjskiej dla Bundeswehry, informuje Der Spiegel. Ministerstwo finansów wraz z resortem obrony przekazało komisji budżetowej Bundestagu odpowiednie dokumenty do umowy ramowej z dwoma firmami: Diehl Defence i Nammo Raufoss.
Nowa umowa na dostarczenie amunicji ma opiewać na kwotę około 15 mld euro. Oba przedsiębiorstwa w przeciągu 10 lat mają dostarczyć dla niemieckiej armii 2,35 mln pocisków kal. 155 mm. Na początek ma zostać złożone zamówienie na wykonanie 200 tys. amunicji za kwotę 1,31 mld euro. Głównym celem nowego zamówienia będzie uzupełnienie magazynów. Der Spiegel informuje, że w dokumentach stwierdzono, że zarówno Ukraina, jak i wszyscy partnerzy NATO będą mogli zamawiać transze amunicji w ramach umowy ramowej.
Doniesienia medialne wskazują, że Serbia przymyka oko na eksport swojego uzbrojenia na Ukrainę. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapowiedział zbadanie, czy amunicja z Belgradu trafiła do Kijowa.
Kilka dni temu Financial Times podał, że Serbia przymyka oko na eksport swojego uzbrojenia na Ukrainę. Serbska broń ma trafiać do tego państwa przez pośredników z Zachodu. Jak wskazuje FT, od 2022 roku Belgrad sprzedał w ten sposób Kijowowi pociski o wartości 800 mln euro.
Serbia jest jednym z dwóch krajów europejskich, które nie przyłączyły się do zachodnich sankcji wobec Rosji - zwraca uwagę Financial Times. Tymczasem kraj miał dyskretnie zwiększać sprzedaż amunicji na Zachód, by broń ostatecznie trafiała na Ukrainę. Według ustaleń dziennika, wartość serbskiego eksportu broni za pośrednictwem państw trzecich wyniosła od 2022 roku około 800 mln euro.
Sukces francuskiego przemysłu zbrojeniowego. Armenia, Chorwacja oraz Estonia podpisały umowy na zakup 60 haubic Caesar.
Minister obrony Francji Sébastien
Lecornu poinformował, że Estonia, Armenia oraz Chorwacja zamówiły łącznie 60 zestawów artyleryjskich Casesar. We wpisie na portalu społecznościowym X podkreślił, że ten sukces pozwoli
przemysłowi zbrojeniowemu nad Sekwaną na dalszym zwiększaniu wydajności produkcji.
Succès du CAESAR à l'export : commandes passées par l'Arménie, la Croatie et l'Estonie, pour un total de 60 pièces.
Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) ocenia, że za niedzielne ataki terrorystyczne w rosyjskim Dagestanie stoi prawdopodobnie filia Państwa Islamskiego na Kaukazie Północnym.
W niedzielę po południu przeprowadzono ataki terrorystyczne w rosyjskim Dagestanie. Najnowsze doniesienia mówią o zamachach na cerkiew i synagogę w Derbencie, a także cerkiew, synagogę i posterunek policji w Machaczkale. Media piszą o co najmniej 17 ofiarach śmiertelnych, w tym 15 policjantach. Analitycy ISW zwracają uwagę, że po niedzielnych atakach należący do Państwa Islamskiego kanał opublikował oświadczenie, w którym chwali "braci z Kaukazu" za akcję. Ich zdaniem sugeruje to, że ataku dokonał tzw. Wilajet Kaukaski - filia Państwa Islamskiego na Kaukazie Północnym.
Instytut przypomina, że po marcowym zamachu na podmoskiewską salę koncertową władze Rosji podejmowały próbę przeprowadzenia operacji antyterrorystycznej na Kaukazie Północnym, której celem miała być walka "z rosnącymi wpływami Państwa Islamskiego i Wilajetu Kaukaskiego". Zdaniem ISW, "coraz bardziej napięte stosunki Rosji z mniejszością muzułmańską, zwłaszcza na Kaukazie, prawdopodobnie w dalszym ciągu będą zapewniać Wilajetowi Kaukaskiemu i innym regionalnym ugrupowaniom ekstremistycznym cenną bazę rekrutacyjną".
Umowa o wszechstronnym partnerstwie strategicznym między Rosją a KRLD nie jest skierowana przeciwko Korei Południowej ani państwom trzecim, ale służy jako ostrzeżenie, powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andriej Rudienko
O porozumieniu o wszechstronnym partnerstwie strategicznym z Koreańską Republiką
Ludowo-Demokratyczną wypowiedział się w wywiadzie dla RIA Novosti wiceminister spaw zagranicznych Rosji Andriej Rudienko. „Porozumienie jest swego rodzaju ostrzeżeniem dla tych krajów, które prawdopodobnie spodziewają się lub planują rozwiązać problemy półwyspu i całego regionu metodami militarnymi” –
powiedział dyplomata. Jego deklarację można potraktować jako potwierdzenie, iż Rosja udzialiła pewnego rodzaju gwarancji bezpieczeństwa KRLD.
Rudienko stwierdził, że dokument „nie ma na celu podważenia i tak już trudnej sytuacji w regionie Azji Północno-Wschodniej”, jak przytoczyła we wtorek agencja informacyjna RIA Nowosti. Według rosyjskiego dyplomaty głównym źródłem problemów w tym "subregionie" jest polityka Stanów Zjednoczonych, „które wykorzystując napięcia na Półwyspie Koreańskim stale zwiększają swoją obecność wojskową”.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!