Konstruktorzy najnowszego rosyjskiego rakietowego pocisku balistycznego dalekiego zasięgu klasy ziemia-ziemia RS-24 Jars na Kremlu z rąk prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina odebrali Nagrodę Państwową, najwyższe wyróżnienie w Rosji.
Mural poświęcony pamięci polskich ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu w Elblągu został bez zapowiedzi zamalowany, a następnie zastąpiony muralem lokalnego klubu piłkarskiego.
O sprawie poinformował elbląski działacz kresowy i patriotyczny Jacek Boki, który opisał ją też na swoim blogu. Mural z napisem „WOŁYŃ 43 – PAMIĘTAMY” powstał na początku lipca 2023 roku, w związku z obchodami 80. rocznicy „krwawej niedzieli na Wołyniu”, uznawanej za symbol ludobójstwa Polaków, dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów. Znajdował się na bocznej ścianie jednego z pawilonów handlowych przy ulicy Ogólnej w Elblągu.
Rewizja Krajowego Planu Odbudowy, przyjęta przez Radę Ministrów, dotyczy m.in. anulowania podatku od aut spalinowych. Ma on zostać zastąpiony przez dopłaty do samochodów elektrycznych, podstawowo w wysokości 30 tys. zł na pojazdy „ze średniej półki”.
We wtorek minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała o przyjęciu przez Radę Ministrów rewizji Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Zaznaczyła, że to „bardzo ważna decyzja”.
Zdaniem publicysty Jacka Żakowskiego migranci, próbujący nielegalnie dostać się do Polski od strony Białorusi, powinni być wpuszczani, a napływ nawet 100 tys. osób z tego kierunku rocznie nie jest problemem.
W ostatnim czasie gościem autorskiego programu byłego redaktora naczelnego Newsweek Polska, Tomasza Lisa, był red. Jacek Żakowski z tygodnika „Polityka”. Rozmowa dotyczyła m.in. polityki migracyjnej. Lis zapytał Żakowskiego, czy jego zdaniem „granice trzeba przymknąć”.
Przeczytaj: Tusk zapowiedział „szybką modernizację” zapory na granicy z Białorusią
Podczas ostatnich trzech dni funkcjonariusze z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej odnotowali 469 prób nielegalnego przekroczenia polsko – białoruskiej granicy. (more…)
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski gości we wtorek sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga w Kijowie. Politycy spotkali się na Narodowym Uniwersytecie Obrony.
„Będziemy w NATO tylko wtedy, gdy zwyciężymy. Nie wyobrażam sobie, że w czasie wojny zostaniemy
przyjęci do NATO. Dla niektórych członków NATO jest to ryzyko, innych po prostu ogarnia sceptycyzm. I bezwarunkowo, poziom Ukrainy, która toczy wojnę na pełną skalę, myślę, że [pytania] o
kompatybilności z NATO, o poziomie sił zbrojnych nikt nie podniesie” – słowa prezydenta Ukrainy wypowiedziane w czasie spotkania ze Stoltenbergiem zacytował portal
Korrespondent.net.
Zełenski podkreślił, że kwestia NATO jest sprawą większości, a większość jest kwestią polityczną. Warunkiem przyjęcia do Sojuszu jest jej wojenne zwycięstwo. Jednocześnie Zełenski powiedział, że „jednym z powodów, dla których trwa ta wojna, jest to, że nie byliśmy wcześniej w Sojuszu”.
Liczba wniosków obywateli Ukrainy o ochronę międzynarodową w Polsce wzrosła czterokrotnie. Ma to związek z chęcią uniknięcia poboru.
Sprawę opisała w poniedziałek Rzeczpospolita. "Wzrost liczby składanych wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej przez obywateli Ukrainy jest zauważalny. W I kwartale tego roku takie wnioski złożyło prawie 1,2 tys. osób, podczas gdy w całym 2023 r. było to niespełna 1,8 tys. osób" - przyznał rzecznik Urzędu do spraw Cudzoziemców Jakub Dudziak w rozmowie z rp.pl.
Do tej pory Polska niechętnie przyjmowała wnioski o ochronę międzynarodową. W 2023 roku Urząd do spraw Cudzoziemców wydał decyzje ws. ochrony międzynarodowej wobec prawie 1,4 tys. obywateli Ukrainy, a warunki jej przyznania spełniało tylko 1140 osób. Z kolei 90 obywateli Ukrainy otrzymało negatywne decyzje. W przypadku 155 osób postępowania zakończyły się umorzeniem, które zapada, gdy wnioskodawca opuścił Polskę.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!