Maturzyści szkół polskich na Litwie będą mieli jeszcze większe ulgi na egzaminie z języka litewskiego. Odpowiednie rozporządzenie w tej sprawie podpisał minister oświaty i nauki Dainius Pavalkis.
Szefowie służb specjalnych Uzbekistanu, Kirgistanu i Tadżykistanu omówili na spotkaniu w Ferganie
walkę z zagrożeniami transgranicznymi. Dwa ostatnie państwa uzgodniły wznowienie prac nad delimitacją granic.
Ministrowie spotkali się w mieście będącym stolicą specyficznego regionu Uzbekistanu. Kotlina fergańska to wysunięty na wschód "cypel" terytorium tego państwa, otoczony z każdej strony trudnymi do przebycia górami i terytoriami Kirgistanu i Tadżykistanu. Jako wyżynna kotlina miejsce to jest spichlerzem Uzbekistanu, a żyzność regionu sprawiała, że od wiekó był on ostoją osiadłej cywilizacji. Jednocześnie jego względna izolacja sprawia, że ludność prezentuje tam często konserwatywne postawy - Kotlina Fergańska była w czasach niepodległego Uzbekistanu matecznikiem islamizmu, z którego wykiełkował terrorystyczna organizacja Islamskiego Ruchu Uzbekistanu.
I właśnie w Ferganie odbyło się spotkanie w poniedziałek spotkanie szefa Państwowej Służby
Bezpieczeństwa Uzbekistanu Abdusałoma Azizowa, wicepremiera Kirgistanu i przewodniczącego jego Państwowego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego Kamczybeka Taszyjewa i przewodniczącego Państwowego
Komitet Bezpieczeństwa Narodowego Tadżykistanu Sajmumina Jatimowa, podał portal Gazeta.uz.
Ukraińska wokalistka, reprezentująca swój kraj na konkursie Eurowizji, zamieszcza nagrania, na których ubrana jest w probanderowską bluzę „Banderciaga”.
Sprawa dotyczy ukraińskiej wokalistki 28-letniej Jany Szmajewej, bardziej znanej pod swoim scenicznym pseudonimem „Jerry Heil” (ukr. Dżerri Hejl). Wspólnie z inna piosenkarką, Alyona Alyona, mają zaśpiewać piosenkę, reprezentując Ukrainę na tegorocznym konkursie Eurowizji.
Premier Donald Tusk skomentował sprawę sędziego Szmydta, który poprosił o "opiekę i ochronę" na Białorusi. "Relacje sędziego Szmydta z Białorusinami mają długą historię i to nie jest kwestia ostatnich miesięcy" - oświadczył.
Szef rządu odniósł się we wtorek do głośnej sprawy sędziego Tomasza Szmydta, który uciekł na Białoruś i poprosił o azyl. Jak podkreślił Donald Tusk, "nie ulega wątpliwości, po tym, co odebrałem od naszych służb, że nie mamy do czynienia z jakimś jednorazowym wyczynem, tylko ze sprawą, która ma swoje źródła długi, długi czas temu".
"Nie możemy lekceważyć tej sprawy. To nie jest kwestia obyczajowa, to nie jest kwestia medialnych sensacji. Musimy mieć świadomość, że służby, w tym przypadku białoruskie, pracowały z osobą, która ma dostęp bezpośredni do ministra sprawiedliwości, która była odpowiedzialna za niszczenie systemu sędziowskiego w Polsce, która miała dostęp do różnych niejawnych dokumentów, do których żaden wywiad nie powinien mieć za żadne skarby dostępu" - kontynuował premier.
W roku 2040 powinna powstać i funkcjonować pierwsza elektrownia atomowa w Choczewie - oświadczyła minister przemysłu Marzena Czarnecka. To o sześć lat później niż do tej pory zakładano. Jej słowa wywołały falę oburzenia.
We wtorek w Katowicach podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego minister przemysłu Marzena Czarnecka oświadczyła, że rząd zakłada perspektywę uruchomienia pierwszej wielkoskalowej elektrowni atomowej w 2040 r. Wyraziła opinię, że takie inwestycje ulegają opóźnieniom.
Minister była pytana podczas kongresu o jej wcześniejszą medialną wypowiedź z tego dnia, w której przesunęła dotychczasową perspektywę uruchomienia pierwszej polskiej wielkoskalowej elektrowni atomowej na 2039 r.
Sąd Rejonowy w Czelabińsku w pełni uwzględnił żądanie Prokuratury Generalnej o renacjoanlizaję spółki akcyjnej Makfa i jej spółek zależnych, potentata miejscowego przemysłu spożywczego.
Pod koniec marca zastępca prokuratora generalnego Rosji zażądał przejęcia akcji Makfa i spółek
z nią powiązanych na rzecz państwa. 29 marca Centralny Sąd Rejonowy w Czelabińsku zarządził w tej sprawie środki tymczasowe.
Według prokuratora beneficjenci Makfy – były gubernator obwodu czelabińskiego Michaił Juriewicz i były deputowany Dumy Państwowej Wadim Biełousow – przez wiele lat pracowali w organach
rządowych i zajmowali się biznesem. Nie ujawnili tych informacji publicznie, czym naruszyli przepisy antykorupcyjne, jak zrelacjonowała w środę agencja informacyjna
TASS.
Komornicy zajęli rachunki i majątek o wartości 100 bilionów rubli – kwota ta została wskazana w tekście decyzji w sprawie środków tymczasowych. Obrona oskarżonych odwołała się od tego sekwestru. Objęto nim także majątek ruchomy i nieruchomy wszystkich odrębnych przedsiębiorstw Makfy. Ich menadżerom i akcjonariuszom zakazano wstrzymywania produkcji i podejmowania decyzji mogących pogorszyć sytuację pracowników, w tym zwalniania ludzi i zmiany warunków umów o pracę.
Talibańskie władze nieuznawanego międzynarodowo Emiratu Afganistanu jeszcze w zeszłym roku zakazały działania partii politycznych. W ostatnich miesiącach wzięły się za egzekwowaniem tego zakazu, czego nie uniknęli nawet inni islamiści
Wśród najważniejszych celów kampanii znajduje się Partia Islamska (Hizb-e
Islami) kierowana przez 74-letniego Gulbuddina Hekmatjara. To jedna z
bardziej znanych postaci afgańskiej polityki. Jako islamista wyemigrował do Pakistanu jeszcze za rządów Mohammada Dauda w latach 70 XX wieku. Pozostając w opozycji do komunistycznej
Ludowo-Demokratycznej Partii Afanistanu, która przejęła władzę w kraju w 1978 r., zaczął organizować opór wobec niej.
Prawdziwą siłę Hekmatjar osiągnął po rozpoczęciu radzieckiej interwencji w ramach wsparcia LDPA, w 1979 r. Otrzymał wsparcie ze strony Pakistanu i jego służb specjalnych, a nastąpnie stał się głównym beneficjentem i dystrybutorem wsparcia materiałowego i finansowego, jakie afgańskim rebeliantom zaczęły przysyłać USA i państwa arabskie. Był też w drugiej połowie lat 80 XX wieku głównym organizatorem masowej produkcji i przemytu heroiny.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!