Dziennik powołuje się na licznych anonimowych informatorów.

Washington Post informuje, że prezydent Donald Trump podczas spotkania z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem w Białym Domu ujawnił “wysoce poufne informacje” Ławrowowi i rosyjskiemu ambasadorowi w USA. “WaPo” twierdzi, że ujawnienie informacji miało zagrozić źródłom wywiadu, które zbierają informacje na temat Państwa Islamskiego. Poufne dane ukazane Rosjanom przez Trumpa zostały pierwotnie dostarczone Amerykanom przez zagranicznego partnera na podstawie porozumienia międzywywiadowczego. Dostęp do tych danych miał być ściśle ograniczony, nie tylko w odniesieniu do sojuszników, lecz również w samym rządzie amerykańskim.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: “Bloomberg”: Rośnie opór w Białym Domu wobec McMastera 

Zarówno sekretarz stanu Rex Tillerson, jak i doradca ds. bezpieczeństwa narodowego generał H.R. McMaster, zaprzeczyli jakoby podczas spotkania doszło do ujawnienia danych ściśle tajnych.

Według Rogera Stone’a, byłego szefa kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa i długoletniego współpracownika, źródłem przecieku do mediów miał być sam generał McMaster. Jak twierdzi Stone, McMaster, którego relacje z Trumpem w ostatnich tygodniach miały się pogorszyć, m.in dlatego, że McMaster jest zwolennikiem bardziej interwencjonistycznej polityki zagranicznej, chciał w ten sposób ukazać się jako niezbędną osobowość w administracji Trumpa. Dementi McMastera miało służyć temu, aby pozostał na swoim stanowisku jako doradca ds.bezpieczeństwa narodowego.

Kresy.pl / Washington Post / InfoWars

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply