Szef Komitetu Spraw Zagranicznych Dumy Państwowej Aleksiej Puszkow krytycznie odniósł się do wystąpienia ambasador USA przy ONZ podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa. “Wygląda na to, że przyszła tu z tekstem, który napisała jej S. Power”.

Puszkow we wpisie na Twitterze porównał uwagi Nikki Haley nt. odpowiedzialności Rosji za eskalację konfliktu w Donbasie do silnie antykremlowskich wystąpień jej poprzedniczki, Samanthy Power:

– Wygląda na to, że nowa przedstawicielka USA przy ONZ przyszła tu z tekstem, który napisała jej S. Power.

– Jak można obwiniać Rosję, gdy to Siły Zbrojne Ukrainy ostrzeliwują Donbas?– pytał.

Czytaj również:

Rosyjski parlamentarzysta: Polska jest koniem trojańskim Europy

Aleksiej Puszkow: część krajów NATO, w tym Polska, stawia na militarną konfrontację z Rosją

Jak informowaliśmy, podczas czwartkowego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, nowa ambasador USA przy tej organizacji, Nikki Haley, obciążyła Rosję odpowiedzialnością za eskalację walk na wschodniej Ukrainie.

– Uważam za niefortunny zbieg okoliczności, że podczas mojego pierwszego pojawienia się tutaj muszę potępić agresywne działania Rosji– powiedziała Haley na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa. Podkreśliła również, że “Krym jest częścią Ukrainy”, a sankcje ze strony USA „pozostaną w mocy dopóki Rosja nie zwróci tego półwyspu Ukrainie”. Haley zaznaczyła, że Waszyngton chce polepszyć relacje z Moskwą. – Jednakże poważna sytuacja na wschodniej Ukrainie wymaga jasnego i zdecydowanego potępienia jej działań –dodała.

Według stacji CNN, wystąpienie Nikki Haley podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa odbyło się za wiedzą Białego Domu i przy aprobacie Narodowej Rady Bezpieczeństwa USA.

Powołując się na swoje źródła CNN podaje, że Biały Dom wiedział o jej wystąpieniu z wyprzedzeniem. Pierwsze źródło twierdzi, że nie otrzymała ona stamtąd wytycznych, ale jednocześnie nie proszono jej, by tego nie robiła. Jednocześnie zaznacza, że w prywatnych rozmowach i podczas przesłuchań przed objęciem stanowiska Haley mówiła jasno, co sądzi o takich „punktach zapalnych” jak Rosja, choć jej punkt widzenia wyraźnie różni się od części tego, co Donald Trump deklarował podczas kampanii prezydenckiej. Inne z kolei źródło twierdzi, że Narodowa Rada Bezpieczeństwa podpisała się pod uwagami.

Należy zaznaczyć, że w czwartek amerykański departament skarbu lekko poluzował sankcja nałożone przez Obamę na FSB. Zdaniem wysoko postawionej osoby w Departamencie Stanu, była to forma „technicznej poprawki”. W tym samym czasie, Haley przedstawiała stanowisko USA ws. sytuacji w Donbasie na Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

Twitter.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply