Premier Donald Tusk skomentował zatrzymanie trzech żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze w obliczu naporu agresywnych migrantów od strony Białorusi.

Jak pisaliśmy, portal Onet.pl podał, że Żandarmeria Wojskowa zatrzymała trzech żołnierzy za oddanie strzałów ostrzegawczych wobec napierających imigrantów z niebezpiecznymi narzędziami. Są oskarżeni o przekroczenie uprawnień i narażenie życia oraz zdrowia innych osób.

W czwartek rano sprawę skomentował premier Donald Tusk, zamieszczając wpis na platformie X.

„Odebrałem meldunek Ministra Obrony Narodowej. Postępowanie Prokuratury i Żandarmerii Wojskowej wobec naszych żołnierzy budzi uzasadniony niepokój i gniew ludzi” – oświadczył premier.

„Oczekuję szybkich wniosków i decyzji organizacyjnych, prawnych oraz personalnych” – dodał Tusk.

Przypomnijmy, że wcześniej fakt zatrzymania polskich żołnierzy krytycznie skomentował szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz. Zapowiedział też, że “działania Żandarmerii Wojskowej wobec zatrzymanych zostaną bezwzględnie wyjaśnione”. Zatrzymanie żołnierzy, jak również działania rządu, krytycznie komentują z kolei politycy PiS.

W tym kontekście istotnego znaczenia nabiera informacja z 18 kwietnia br. o powołaniu w ramach Prokuratury Okręgowej w Siedlcach specjalnego zespołu śledczego. Bada on przypadki „przekroczenia uprawnień” m.in. przez Straż Graniczną i policję podczas ochrony granicy. Chodzi o wszczęte parę dni wcześniej śledztwo w sprawie działań podejmowanych w ostatnich latach przez funkcjonariuszy Straży Granicznej, Policji i innych służb wobec migrantów, którzy nielegalnie zdołali przedostać się na terytorium Polski, w tym o tzw. push-backi. Dodajmy, że chodzi o instytucje podległe ministrowi sprawiedliwości, Adamowi Bodnarowi.

Przeczytaj więcej: Od kwietnia zespół śledczy szuka przypadków „przekroczenia uprawnień” przez funkcjonariuszy na granicy z Białorusią

Polscy żołnierze zostali zatrzymani w związku z sytuacją, do której doszło na przełomie marca i kwietnia w okolicach miejscowości Dubicze Cerkiewne, w miejscu stacjonowania żołnierzy z 1 1. Brygady Pancernej im. Tadeusza Kościuszki z kompanii wsparcia, którzy współdziałają razem ze Strażą Graniczną. Przez granicę polsko-białoruską próbowała przedostać się grupa 50 osób. Żołnierz, który miał służbę na tym odcinku powiedział Onetowi, że byli to młodzi mężczyźni w wieku od 20 do 30 lat, o kaukaskich rysach twarzy, zaprawieni w walkach.

W momencie, gdy grupa próbowała przekroczyć granicę, żołnierze użyli broni służbowej w celu oddania strzałów ostrzegawczych. Strzelali w górę, a gdy to nie odniosło skutków padły kolejne strzały. Ostatecznie w ramach obrony własnej żołnierze strzelali przed obcokrajowcami ziemie. Onet.pl podaje, że wystrzelono łącznie 43 pociski. Akcja odniosła skutek, ponieważ rykoszety poszły w płot, a migranci się wycofali. Gdy sytuacja została opanowana, przybyli funkcjonariusze Straży Granicznej, który wezwali Żandarmerię Wojskową.

Zatrzymani żołnierze obecnie przebywają na wolności, jednakże są nadal oskarżeni o przekroczenie uprawnień i narażenie życia oraz zdrowia innych osób. Postanowieniem prokuratora zostali zawieszeni w czynnościach służbowych i oddani pod dozór przełożonego wojskowego. Onet twierdzi, że sytuacja na granicy z przełomu marca i kwietnia była ukrywana przez dowództwo polskiej armii.

Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest cały czas napięta. Straż Graniczna poinformowała w poniedziałek 3 czerwca, że funkcjonariusz SG został ranny po uderzeniu konarem w głowę przez grupę agresywnych osób. Z kolei 28 maja  żołnierz strzegący polsko-białoruskiej granicy przed migrantami został pchnięty nożem przez jednego z nich w czasie akcji zatrzymania przekraczającego nielegalnie granicę. Wcześniej funkcjonariusza Straży Granicznej uderzono stłuczoną butelką, a kolejny został ranny po ataku narzędziem, do którego był przytwierdzony nóż. W środę policjanci zostali zaatakowani przy granicy z Białorusią. Uszkodzone zostały dwa pojazdy. Funkcjonariuszom nic się nie stało.

Kresy.pl / X

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    A tak niedawno Tusk mówił o niezależności prokuratury. Niezależna, to nie oznacza, wg Tuska, niezależna. Taki jest Tusk. Przypomina pod tym względem Gomułkę – on też pięknie mówił.