Uliczne wystąpienia od tygodnia urządzają przeciwnicy urzędującego prezydenta Pierre'a Nkurunziza, który ogłosił że zamierza ubiegać się o wybór na trzecią kadencję.
Według aktywistów opozycyjnych w dniu dzisiejszym w stolicy kraju Bużumburze policja zastrzeliła 2 demonstrantów. Tym samym bilans trwających od ponad tygodnia zamieszek sięgnął już 11 ofiar śmiertelnych. W nocy doszło do ataku z użyciem granatów w wyniku którego zginęły trzy osoby w tym dwóch funkcjonariuszy policji. Minister bezpieczeństwa narodowego Gabriel Nizigama oskarżył o zamach organizacje opozycyjne.
Dzisiejszy marsz był szczególnie liczny. Według korespondenta telewizji Al-Jazeera protesty rozszerzyły się na dzielnice, w których do tej pory nie notowano żadnych wystąpień. Demonstranci próbowali dziś dotrzeć do centrum miasta, przed czym powstrzymują ich oddziały policji.
aljazeera.com/kresy.pl
…a mają tam ropę czy gaz? Są w strefie wpływów ruskich? Nie? To pies z nimi tańcował!!! Niech się mordują, tak jak wcześniej w Rwandzie. Usrael, ten światowy obrońca demokracji i praw człowieka palcem nie kiwnie, bo ma tam gówno nie biznes.