Pod siedziba władz Charkowa zgromadził się wczoraj tłum ludzi w kominiarkach i częściowo w mundurach. Doszło do starć z policją.

Obie strony używały gazu łzawiącego. Tłum raczej nie wznosił konkretnych postulatów politycznych, ani nie prezentował swoich afilaicji politycznych, poza haslami nie dopuszczenia do reelekcji obecnego mera miasta Giennadija Kernesa. Obiektem wrogości zmaskowanych osobników był także lokalny lider “Bloku Opozycjnego” Michaił Dobkin, pod którego domem wcześniej pojawiło się około 50 z nich. Pod gmachem administraycjnym zebrało się już aż 200 bojówkarzy. Policja odgrodziła ich od wejścia do budynku kordonem. Mimo to bojówkarzom udało się w pewnym momencie szturmem wejść do budynku, ale stosunkowo szybko go opuścili uciekając w nieznanym kierunku. Wedłu świadków część z bojówkarzy miała na swoich mundurach naszywki z symbolem założonego przez neonazistów pułku “Azow”. Pojawiły się także flagi z nazistowskim “wilczym hakiem”, który to symbol występuje także w herbie tego oddziału.

rt.com/obozrevatel.com/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply