Z powodu nieuprawnionego nadania sygnału radio-stop w woj. zachodniopomorskim ponad 20 pociągów było opóźnionych. Sprawę badają m.in. policja i ABW. „Nie wykluczamy żadnych scenariuszy” – zaznaczył zastępca ministra koordynatora służb specjalnych.

Jak podaje radio RMF FM, w nocy z piątku na sobotę w woj. zachodniopomorskim doszło do nieuprawnionego nadawanie sygnału radio-stop na linii 273 odcinek Daleszewo – Szczecin Główny oraz na linii 351 odcinek Choszczno – Szczecin Główny. Sygnał był odbierany przez posterunki ruchu i maszynistów pociągów w tym obszarze. Składy zostały automatycznie zatrzymane. W efekcie ponad, 20 pociągów było opóźnionych, a ruch towarowy czasowo wstrzymano.

Sprawą zajęły się polskie służby, w tym Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Policja, Straż Ochrony Kolei oraz przewoźnicy, czyli: PKP Intercity, Polregio, PKP Cargo.

„Wyjaśniamy sprawę incydentu na kolei” – zapewnia nadkom. Mirosława Rudzińska z policji w Szczecinie. Dodała zarazem, że jest za wcześnie, by mówić o podejmowanych przez policję czynnościach.

Wiadomo też, że zgłoszenie dotyczące nieautoryzowanego wykorzystania systemu biorącego udział w zarządzaniu ruchem kolejowym trafiło do ABW. Jak poinformował zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, działania Agencji są podejmowane razem ze spółkami kolejowymi i we współpracy m.in. z Policją.

„Na ten moment nie wykluczamy żadnych scenariuszy” – zaznaczył Stanisław Żaryn. Podkreślił też, że sytuacja musi zostać wyjaśniona, „bo w pewien sposób zdestabilizowała ona ruch kolejowy”.

Rzecznik powiedział też, że „od wielu miesięcy trwają próby destabilizowania państwa polskiego”, podejmowane przez Rosją przy współdziałaniu z Białorusią. „Również z tego powodu nie bagatelizujemy żadnych sygnałów, które wpływają do ABW”- dodał.

Ponadto, w czwartek doszło do incydentów na torach m.in. na stacji w Skierniewicach, gdzie zderzył się pociąg towarowy i Kolei Mazowieckich, zaś wykolejenie się pociągu PKP Intercity relacji Białystok-Warszawa Zachodnia zablokowało ruch na podlaskiej stacji. PKP Polskie Linie Kolejowe zapewniają, że wszystkie te przypadki wyjaśnia komisja kolejowa.

Żaryn powiedział też, że obecnie „nie mam żadnych sygnałów, które pozwalałyby na łączenie” czwartkowych incydentów z zakłóceniami, które miały miejsce w nocy z piątku na sobotę. „Jeżeli będą przesłanki, żeby tę sprawę traktować poważniej niż tylko jako serię incydentów, na pewno takie działania adekwatnie będziemy podejmować” – zaznaczył.

Czytaj także: Media: ABW zatrzymała 6 osób podejrzanych o szpiegowanie na rzecz Rosji

rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply